Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Christian Brealey

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Mieszkańcy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Christian Brealey




Dołączył: 05 Wrz 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:59, 05 Wrz 2013    Temat postu: Christian Brealey

Imię/imiona: Christian (dla znajomych Chris)
Nazwisko: Brealey
Wiek: czterdzieści lat (31 październik 1968)
Zawód: dziennikarz, mający niespełnione marzenie o napisaniu powieści, cóż, może kiedyś
Historia: Wbrew pozorom, historia Christiana nie ma w sobie zbyt wiele z poezji czy prozy; urodził się i żył, jak i ponad osiem milionów innych osób, w samym sercu Anglii, to jest w Londynie. Wychowywał się jako syn polityka i kobiety niepracującej z wyboru, był przedstawicielem klasy średniej do czasu aż jego ojciec nie awansował w hierarchii, zyskując tym samym poważne pieniężne profity. W wieku lat jedenastu otrzymał list z Hogwartu, co również nie było dla nikogo zdziwieniem; jako dziecko czarodziejów miał kontakt z magią od najmłodszych lat, choć należy wspomnieć, że jego rodzice wiedli życie stricte mugolskie. Z chęcią pozbyli się ze swojego domostwa wszelakich magicznych przedmiotów, różdżki schowali w najgłębszej szufladzie stojącej na strychu szafy, a kontakty z innymi przedstawicielami czarodziejskiego światka urwali wraz z zawarciem związku małżeńskiego, czyli na cztery lata przed przyjściem na świat swojego najstarszego dziecka, trzy lata starszej od Christiana, Mary Ann. Christian, chyba wyłącznie na złość rodzicom, odczuwał całkiem silną fascynację magią. W Hogwarcie węszył i wtykał nos tam, gdzie go wtykać nie powinien; wszędzie go było pełno. Pełen energii, zawsze z uśmiechem na ustach, trochę kontrastował z innymi Krukonami. Do Ravenclawu (jak sam się zapewniał) przydzielono go jednak ze względu na daleko rozwinięty zmysł obserwacji i nieprzeciętną inteligencję. Christian nie miewał większych problemów z nauką, raczej szybko wszytko przyswajał (poza zielarstwem – do dziś nie potrafi pojąć, jak można się fascynować zielskiem i od wszelkiego rodzaju traw trzyma się z daleka). Jego życie diametralnie odmieniła wojna magiczna, w której Śmierciożercy z właściwą sobie brutalnością zamordowali jego starszą siostrę. Od tej pory głównym celem Christiana było pomszczenie ukochanej Mary Ann, jednak jako niewiele liczący się w magicznym świecie nastolatek nic nie mógł zdziałać. Postanowił więc wspiąć się na wyższe szczeble kariery w dziedzinie, w której przejawiał naturalne talenty – to jest w dziennikarstwie –pisząc do szmatławca, jakim jest Prorok Codzienny. Choć w głębi gardzi poglądami, jakie wyznaje ta gazeta, nadal nie znalazł w sobie tyle odwag, żeby zmienić zajęcie i rozpocząć pracę w czymś bardziej ambitnym. Zresztą, żyje marzeniami, że w końcu uda mu się wydać swoją książkę, którą olśni całą magiczną socjetę. Zemsty na siostrze szuka natomiast w uprzykrzaniu życia eks Śmierciożercom – skoro nie potrafił zwojować niczego różdżką, próbuje to zrobić piórem.
Wygląd: Christian ma już swoje lata, nie prezentuje się więc tak okazale, jak kilka lat wcześniej. To mężczyzna średniego wzrostu, szczupłej wagi, o ładnie zarysowanej sylwetce. Z wrodzonej próżności uczęszcza dość regularnie na siłownię, żeby dbać o swoją muskulaturę. Jego twarz o słonecznym kolorycie jest poryta siateczką zmarszczek. Jego rysy są dość ostre, szczęka mocno zarysowana, wargi wąskie, jasnoróżowe. Jednak nie to przykuwa w nim największą uwagę. Pod szkłami okularów w okrągłych, czarnych oprawkach kryją się oczy o nieskazitelnie czystej, błękitnej barwie pozornie wzbudzające zaufanie, co przydaje mu się – zarówno w życiu prywatnym, jak i na gruncie zawodowym. Zazwyczaj nosi trzydniowy, jasny zarost, włosy w kolorze słomy ma ścięte na krótko, gdyż brak w nim cierpliwości do dłuższych fryzur. Nosi się raczej skromnie, najczęściej chodzi w ulubionych, spranych dżinsach w odcieniu głębokiego granatu, białych koszulach i niebieskich swetrach. Tak, niebieski to jego ulubiona barwa.
Charakter: najprościej byłoby ocenić go jednym słowem – to skomplikowany typ. Christian jest swoistą mozaiką wielu kompletnie niepasujących do siebie cech. Jako doskonały obserwator wszystkiego, co go otacza, największy problem ma z rozszyfrowaniem… samego siebie. Och, i nigdy nie jest w stanie pojąć niektórych zachowań kobiet, być może dlatego, że sam w życiu kieruje się zdrowym rozsądkiem. Jest niecierpliwy, wścibski i do granic możliwości dociekliwy. Przez wielu oceniany jako bezczelny, jednak gdy chce – to jest, gdy widzi w tym jakieś korzyści – potrafi być naprawdę uprzejmy. To człowiek o dobrych manierach, dżentelmen wobec kobiet, którym – jego zdaniem – należny jest bezgraniczny szacunek. Łatwo wpada w nałogi, którymi osładza sobie gorycz życia i porażek. Często milczący, w towarzystwie najbliższych nie odzywa się niepytany, woli po prostu badać i obserwować. Bolesne zdarzenie z dzieciństwa wyryło się w jego psychice grubą, czarną kreską, której nic nie jest w stanie usunąć. Być może dlatego Christian ma problemy z utworzeniem stabilnego związku.
Miejsce zamieszkania: obecnie Cherietown, pokój hotelowy z numerem 21 (szczęśliwe oczko? Kto wie), wcześniej Londyn
Dodatkowe informacje: jest nałogowym palaczem. Alkoholikiem chyba też, chociaż sam wcale tak tego nie definiuje. Uwielbia kobiety w czerwonej pomadce, miłośnik jazzu i bluesa. Uważa, że najpiękniejsze w kobietach są ich obojczyki, i wcale nie daje się przekonać, że ma na to wpływ bliskie sąsiedztwo piersi. Pija minimalnie pięć filiżanek espresso dziennie, a nad wszelkie sporty stawia seks - taka aktywność fizyczna zdecydowanie mu wystarczy; jego ulubionym zjawiskiem pogodowym jest deszcz i to przy dźwiękach kropel, uderzających o szybę najlepiej mu się tworzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christian Brealey dnia Czw 1:02, 05 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Mieszkańcy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island