Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Chloe Derwent, Melton Street 10, ostatnie piętro
Idź do strony 1, 2, 3 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:14, 01 Lut 2013    Temat postu: Mieszkanie Chloe Derwent, Melton Street 10, ostatnie piętro

Mieszkanie Chloe znajduje się na poddaszu kamienicy numer 10 na Melton Street. Nie jest duże, ale urządzone w dość nowoczesnym stylu i najważniejsze, posiada taras, który jest jednocześnie częścią dachu. Na tarasie oprócz kwiatów w doniczkach stoi stolik i drewniana huśtawka , a na niej wygodne poduchy. To idealne miejsce do picia porannej kawy, szczególnie że Chloe rzuciła na cały taras czas utrzymujący ciepło i zabezpieczający przed opadami.
Po wejściu do mieszkania znajdziesz się bezpośrednio z pokoju, który jest połączonym salonem i jadalnią. Duża przestrzeń, jasne wnętrze i minimalizm dają wrażenie, że pomieszczenie jest dużo większe niż w rzeczywistości. Kanapa wykonana z jasnego, miękkiego materiału odwrócona jest w stronę drzwi balkonowych, tak że można oglądać przez nie panoramę miasta, a przy niej stoi niski stolik kawowy z ciemnego drewna. Po lewej stronie stoi regał zastawiony książkami i płytami, a tuż obok sprzęt grający. Na podłodze leży miękki dywan, a podłoga jest podgrzewana. Za niewysokim barkiem połączonym z szafką znajduje się prostokątny stół, z sześcioma krzesłami. Dominują tu kolory jasne i ciepłe, przełamane zielenią i czernią. Po zachodniej ścianie znajdują się drzwi prowadzące do kuchni. Jej wyposażenie nie jest najistotniejsze, to raczej miejsce, gdzie centralny punkt to ekspres ciśnieniowy, który robi najlepszą kawę na świecie. Szafki, szafeczki, wieszaczki i lodówka, nic nadzwyczajnego. Chloe rzadko korzysta z płyty kuchennej czy piekarnika.
Kolejnym pomieszczeniem, do którego można wejść idąc na wprost od drzwi wejściowych to sypialnia. Małe królestwo Chloe. Ściany były w kolorze fiołków, a łóżko, dywan w przełamywały monotonnie wszystko kolorem mlecznej czekolady. W rogu znajdowała się toaletka, na której zwykle stoją jej perfumy i kilka kosmetyków. Chloe lubi cały proces robienia makijażu. Łazienka, znajdowała się za jej sypialnią i zawierała przede wszystkim dużą wannę, a reszta to tylko najpotrzebniejsze dodatki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:54, 03 Lut 2013    Temat postu:

[stoimy na klatce czy coś.]
Niewiele czasu zajęło im dojście do mieszkania Chloe. Augustus mieszkał niedaleko, a to oznaczało, że wróci do domu spacerując, a nie, jak to ostatnio często czynił, deportując się do swojego łóżka.
- Naprawdę cieszę się, że cię spotkałem. No i że tu zamieszkasz - przyznał Augustus, opierając się o chłodną ścianę i patrząc na Chloe pod pewnym kątem. Nadal trochę kręciło mu się w głowie, ale znacznie mniej niż w restauracji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:05, 04 Lut 2013    Temat postu:

Spacer po tak mroźnym powietrzu pomagał wytrzeźwieć, ale też pozbierać myśli i zmęczyć się na tyle, by teraz Chloe powstrzymywała się przed ziewaniem. Chloe stała jeden stopień wyżej od Augustusa i była prawie równa z nim wzrostem. Dużo robiły obcasy w jej botkach.
- Tu w Cherietown i tu pod dziesiątką. - Stwierdziła z uśmiechem, trzymając dłoń na klamce swojego mieszkania. - Zaprosiłabym cię do środka, ale jest tam taki bałagan, że sama zastanawiam się jak przejdę przez salon. Na razie urządziłam tylko sypialnię. - Powiedziała nieco przytłumionym głosem, docierającym spod jej komina. Pociągnęła go nieco w dół, by lepiej ją słyszał.
- Ja też się cieszę. - Dodała cicho, pochylając się by pocałować go w policzek. Właściwie trafiła niemal bezbłędnie. - I dziękuję za drinka. Mam nadzieję, że do zobaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:47, 12 Lut 2013    Temat postu:

Droga z klubu minęła dość szybko. Zastraszająco szybko? Możliwe.
Chloe otwarła drzwi swojego mieszkania dość niecierpliwie przekręcając zamek. Wpuściła Rose do środka i tuż za progiem ściągnęła swoje wysokie szpilki. Chloe była zaskakujaco niska, ale nawet boso wyglądała seksownie. Podeszła do barku przygotowując dwie szklanki.
- To czego się napijesz? - Zapytała unosząc brew. Uwodzenie stopień drugi, czas zacząć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Fradenburg




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:06, 12 Lut 2013    Temat postu:

Rosalie była zdecydowanie wyższa od Chloe, co wydało jej się w tej chwili niesamowicie zabawne. Ale nie, nie zaśmiała się, uśmiechnęła się tylko do siebie.
Zdjęła buty, zrzuciła płaszcz i rozsiadła się na kanapie. Jakoś nigdy nie czuła presji choćby udawania, że jest kulturalnie skrępowana, albo coś w tym stylu. Nie zamierzała niczego udawać tylko po to, żeby ktoś sobie nie pomyślał, że jest niewychowana. To było na swój sposób pociągające.
- A co masz do zaoferowania? - zapytała kokieteryjnym tonem, bacznie śledząc każdy ruch Chloe. - Whisky.
Odpowiedź nie mogła być inna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:18, 12 Lut 2013    Temat postu:

Ta dziewczyna była nawet całkiem zabawna. Chloe zwykle nie zwracała uwagi na charakter swoich ofiar, ale ta wydawała się co najmniej godna zainteresowania. Nalała im whisky do szklaneczek i usiadła obok Rose, podwijając nogi. Wpatrzyła się w nią, bezczelnie i prowokująco.
- Oprócz whisky co jeszcze lubisz? - Pytała nie tylko o alkohol. Chciała wiedzieć coś jeszcze, więcej. Posłała jej delikatny uśmiech, zachęcający, zbyt niewinny jak na to co właśnie miała zamiar zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Fradenburg




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:42, 12 Lut 2013    Temat postu:

Nie wiem, czy Rosalie byłaby zachwycona odkrywaniem swojego charakteru. Była nieprzystępna, bezczelna i wyniosła. Czasem, jak każdy potrzebowała ciepła i bliskości, ale nigdy nie pozwalała sobie tego okazać. Uważała to za słabość.
Zastanowiła się chwilę nad odpowiedzią, stukając malinowymi paznokciami o ściankę szklanki, wpatrując się przed siebie, nie na Chloe. To było dobre pytanie, co lubi. Myślała nad tym, jak powinna brzmieć odpowiedź, bo flirt flirtem, ale nie zamierzała odkrywać swoich tajemnic.
- A jak ci się wydaje? - Odwróciła się w stronę Chloe, bezczelnie patrząc jej w oczy.
Tak, pobawmy się w zgadywanki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:55, 12 Lut 2013    Temat postu:

Tajemnice są fajne i pociągające do czasu. Odkrywanie czegoś po kawałku jest lepsze. Bardziej ekscytujące. A Chloe lubiła prowokować i sprawiać, że wszystko stawało się ekscytujące.
Wyciągnęła dłoń dotykając podbródka Rose i pocałowała ją znowu. Lekko, drażniąco, nie za długo.
- Na pewno to. - Powiedziała w jej usta. Podobało jej się to dominowanie nad tą dziewczyną, pomimo, że była od niej dużo niższa. Przejechała dłonią po jej szyi, na ramiona, obojczyki, jednym palcem wyznaczając sobie szlak przez jej mostek, aż do brzucha i na talię. Dotykanie kobiet było zupełnie inne niż mężczyzn. Inne miejsca miały znaczenie.
- Jesteś słodka więc na pewno też czekoladę. - Powiedziała i sięgnęła na stolik, gdzie w półmisku leżały czekoladki. Najlepsze, belgijskie. Wsadziła ją sobie do ust i pocałowała ją znowu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Fradenburg




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:12, 12 Lut 2013    Temat postu:

W innych okolicznościach Rosalie na pewno obraziłaby się za stwierdzenie, że 'jest słodka', ale teraz jest chyba w stanie jej to wybaczyć.
Oddała pocałunek trochę zachłannie. Podobno lubiła smak czekolady, musiała się więc nim nacieszyć. Nie przeszkadzało jej, że Chloe ma kontrolę nad całą akcją, chociaż zwykle to ona lubiła rządził, jeżeli kiedykolwiek się poddawała, to tylko z własnej woli. Co jak co, ale ta sytuacja była dla niej poniekąd nowa i chyba wolała być kierowaną, niż kierować.
Delikatnie przejechała palcami po rękach Chloe, od dłoni po same ramiona, po szyi, aż w końcu złapała jej twarz w obie dłonie i trochę wzmocniła pocałunek. Nie tylko dotykanie kobiet było inne - także ich dotyk różnił się od tego męskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:31, 12 Lut 2013    Temat postu:

Chloe powoli wsunęła dłonie pod jej bluzkę, dotykając gładkiej, ciepłej skóry na brzuchu. Całowanie i dotykanie to nie wszystko, najważniejsze jest odczuwanie. Warte uwagi były też reakcje Rose, która westchnęła w jej usta, gdy Chloe dotknęła jej boku. Położyła ją na kanapie. Chętnie nauczy tą małą kilku sztuczek, z całą pewnością przydatnych w łóżku nie tylko z kobietą.
Nie miała problemu ze ściągnięciem z niej bluzki, a kiedy zjechała ustami na jej szyję została nagrodzona kolejnym westchnieniem.
- Nie myśl, odczuwaj. - Szepnęła jej do ucha i zaśmiała się perliście. Rozpuściła swoje włosy, pozwalając spłynąć im kaskadą po plecach i łaskotać Rose podczas gdy jej pocałunki schodziły co raz niżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Fradenburg




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:02, 12 Lut 2013    Temat postu:

Chyba za mało wypiła, żeby pozwolić sobie tak po prostu nie myśleć.
Przez ciało Rosalie przeszedł dreszcz i pojawiła się na nim gęsia skórka. To chyba było związane nie tylko z nagłym zetknięciem z chłodniejszym powietrzem, ale także z pocałunkami Chloe na jej dekolcie i łaskotaniem w okolicy brzucha. Przymknęła oczy, chcąc skupić się na odczuwaniu, jak jej doradzono. Oddech stał się płytszy, a mięśnie zaczęły delikatnie drżeć w nerwowym oczekiwaniu na to, co się stanie dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:14, 12 Lut 2013    Temat postu:

Rose nie powinna być bardziej pijana, bo Chloe nie uprawiała seksu z półprzytomnymi ludźmi. Z zasady. Chyba, że był to przykry obowiązek.
Pogładziła jej brzuch i sięgnęła do zapięcia stanika. Czuła drżenie Rose, ale doskonale wiedziała, że to tylko emocje. Ta dziewczyna nie mogła mieć więcej niż dwadzieścia lat. Kiedy stanik opadł na ziemię tuż obok bluzki ogrzała najpierw jej skórę własnym oddechem, a dopiero później ustami.
Jej własna sukienka zaczęła jej przeszkadzać więc pilnując tego by Rose patrzyła na nią rozpięła zameczek i zsunęła ją z siebie powoli, zostając tylko w samych majtkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Fradenburg




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:44, 12 Lut 2013    Temat postu:

Tak, Rosalie przyglądała się tej scenie uważnie. Cały proceder ściągnięcia sukienki wymagał podniesienia się z tej półleżącej pozycji. Chloe chyba nie zamierzała prędko do niej wrócić, więc i Rosalie się podniosła. Popatrzyła chwilę blondynce prosto w oczy z bardzo bliska, a później ostrożnym ruchem odgarnęła do tyłu włosy Chloe, które osiadły na ramionach. Przybliżyła się jeszcze bardziej i znów pocałowała jej usta. Dłonie powoli zaczęły błądzić po plecach, w górę i w dół. W końcu znieruchomiały na biodrach Chloe. Przyciągnęła ją bliżej siebie tak, że teraz stykały się ciałami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:05, 12 Lut 2013    Temat postu:

Chloe podobała się ta inicjatywa Rose. Przestała się bać dotyku, przestała być bierna. Zwykle kobiety liczyły na to, że wszystko zostanie zrobione za nie. Że wystarczy fakt, że są, leżą i wyglądają. Dla Chloe była to abstrakcja.
Wsunęła dłonie pod materiał legginsów Rose i jednym, sprawnym ruchem zsunęła je razem z bielizną. Naga Rose była jeszcze piękniejsza.
Ona nie bała się dotyku. Nie bała się dotykać jej ud, pośladów, pleców. Czuła żar, który płonął pod jej palcami, gdy przesuwała nimi po ciele dziewczyny.
Oddychała szybko kiedy Chloe znów zjechała pocałunkami na jej brzuch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Fradenburg




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:38, 12 Lut 2013    Temat postu:

Nie dało się ukryć, że ta sytuacja zupełnie różniła się... od wszystkiego właściwie. To całkowicie nowe doświadczenie. Podobno trzeba poszerzać horyzonty.
Kiedy Chloe wróciła z pocałunkami do jej ust, Rosalie wykorzystała moment, kiedy musiała na chwilę się od niej oderwać. Teraz to ona błądziła ustami po jej szyi, od miejsca przy uchu, drażniąc je delikatnie, i po ramieniu.
Fakt, że ona już została pozbawiona bielizny uznała za niezwykle niesprawiedliwy. Dlatego po jakimś czasie wsunęła palce pod materiał majtek Chloe i pomogła jej się z nich wyswobodzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 1 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island