Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Chloe Derwent, Melton Street 10, ostatnie piętro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:18, 18 Mar 2013    Temat postu:

Chloe przyszedł do głowy idealny w swej prostocie pomysł. Zaśmiała się na samą myśl.
- Chodźmy razem. - Zaproponowała nagle. - Pobawimy się, a później wyrwiemy ci jakąś ładną dupeczkę. Może się nawet do was przyłączę. - Zaśmiała się cicho opierając głowę o kanapę. Bycie z Augustusem było takie... proste i przyjemne. To był jedyny facet wzbudzający w niej takie uczucia. Na swój sposób go kochała, ale ta miłość była specyficzna. Nie dążyła w żadnym niewłaściwym kierunku. Wyciągnęła do niego dłoń. - Tęskniłam za tobą, wiesz? Możesz mnie przytulić? - Chloe zwykle nie miała takich dziwnych zachcianek. Fizyczność wiązała się tylko z jednym w jej dotychczasowym życiu. Nawet matka nie przytulała jej na pocieszenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:36, 18 Mar 2013    Temat postu:

Augustus uśmiechnął się do niej promiennie - chyba nikogo innego nie potrafił obdarzyć taką sympatią, jak swoją przyjaciółkę. Najzwyczajniej w świecie ją lubił, podziwiał i szanował. Była jedyna w swoim rodzaju, chyba tak samo skomplikowana, jak on, chociaż za wszelką cenę starała się to ukrywać.
- Jasne, C., głuptasie - powiedział miękko, obejmując ją ramieniem i wdychając zapach jej szamponu do włosów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:59, 18 Mar 2013    Temat postu:

Wtuliła twarz w zagłębieniu jego szyi i westchnęła krótko. Trwała tak przez chwilę, do póki to przerażające uczucie nie zniknęło. Tak, to była samotność, którą wypełniały do tej pory w dość prosty sposób. Dobrze, że spotkała A. w Cherietown. Przyszło jej do głowy, żeby powiedzieć mu o wszystkim, tak po prostu. Może byłoby to wtedy mniej straszne?
- Muszę ci coś opowiedzieć. - Szepnęła w okolicy jego ucha, nieco stłumionym głosem. Odsunęła się od niego na chwilę. - Ale obiecaj, że nic nie zrobisz. Najlepiej, żebyś po prostu o tym zapomniał tuż po tym jak już się dowiesz. - Stwierdziła dość pewnie.
- Przyjechałam tutaj, wcale nie w poszukiwaniu nowych wrażeń czy zajęcia. Nie dla tej ilości czarodziejów czy wspaniałej pogody. - Zaśmiała się cicho, trochę sztucznie. - To była ucieczka, ucieczka przed moim życiem, które zaczęło mnie przerażać. Przed bratem i jego zasadami. Nie jestem dumna z tego kim byłam i co robiłam przez ostatnie kilka lat. Ale moje życie nie należało do mnie wtedy. Teraz chcę je wziąć w swoje ręce, ale dopóki mój brat nie przestanie mnie szukać i nie da mi spokoju to nie będzie moje. - Powiedziała patrząc w jego ciemne oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:11, 18 Mar 2013    Temat postu:

Augustus słuchał każdego jej słowa z wielką uwagą, machinalnie głaszcząc ją po blond głowie. Widział w jej oczach, że coś przed nim ukrywa, ale nie był osobą, która lubiła się narzucać; uważał, że do takich decyzji należy dojrzeć i tak też się stało w przypadku jego przyjaciółki.
- W porządku, Chloe - przemówił w końcu, odwzajemniając jej spojrzenie. - Nie będę interweniował, skoro sobie tego nie życzysz, ale wiedz jedno - jestem tu dla ciebie, cały czas. - Jego głos był pewny i nie znoszący sprzeciwu. - Tylko chcę wiedzieć jedno: czy on cię jakoś dotkliwie skrzywdził?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:42, 18 Mar 2013    Temat postu:

To pytanie które zadał Augustus wytrąciło ją nieco z równowagi. Nie do końca wiedziała o co mu chodziło. O fizyczna przemoc, czy raczej o zmuszanie jej do rzeczy, których robić nie chciała? Ale chyba na każde to pytanie odpowiedź brzmiała tak samo.
- Mój brat od lat nie ma czegoś takiego jak sumienie czy poczucie przyzwoitości. Za wiele osób zabił, a czyjeś cierpienie stało się jego zabawą. - Odwróciła wzrok by nie patrzył jej w oczy. Bała się tego co mógł w nich dostrzec. - Jeśli pytasz czy mnie bił odpowiedź brzmi: tak, zwykle tylko kiedy był pijany. Ale to nie jedyna forma bólu, którą można zadać człowiekowi. - Stwierdziła wtulając policzek w jego koszulę. Radziła sobie z tym, bo wiedziała, że jest na tyle silna. Udało jej się zobojętnieć. Spojrzała mu w oczy, wydawał się poruszony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:59, 18 Mar 2013    Temat postu:

Rzeczywiście, Augustus był tym poruszony do głębi i chociaż nie był człowiekiem, który okazywał swoje emocje, teraz Chloe widziała je na jego twarzy jak na dłoni. Przytulił ją do siebie jeszcze mocniej, a potem ucałował w sam czubek głowy.
- Przykro mi, C. Najzwyczajniej w świecie jest mi przykro - powiedział cicho, gładząc dłonią jej plecy. Wiedział, że powiedzenie mu o tym wymagało od niej cholernie dużo odwagi i bardzo to sobie cenił. - Może otworzymy czekoladę, co? Czekolada jest dobra na wszystko, tak mówią moi pacjenci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:12, 19 Mar 2013    Temat postu:

Chloe nie miała zwyczaju użalania się nad sobą czy swoim losem. Spojrzała na niego dotykając jego policzka i uśmiechnęła się.
- Niech ci nie będzie przykro, mi nie jest. Bo cieszę się, że cię znalazłam. To brzmi pewnie głupio, ale tak jest niestety. - Zaśmiała się cicho. - Czekolada to całkiem dobry pomysł, chociaż nie potrzebuję pocieszenia, wiesz o tym prawda? Potrzebuję przyjemnego wieczoru. - Powiedziała sięgając po czekoladę leżącą na stoliku. - Hm i drinka. Chcesz drinka, prawda? Czekolada będzie idealną osłodą na przykład wódki z cytryną, miętą i lodem. Hm?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:31, 19 Mar 2013    Temat postu:

Augustus skinął tylko głową, a na jego usta powrócił uśmiech. Chyba był tu po to, żeby spełniać jej życzenia - a skoro Chloe chciała się dobrze bawić, to dlaczego nie?
- Jasne, wódka jest dobra zawsze i wszędzie - powiedział, odłamując sobie jedną kostkę czekolady i natychmiast wsadził ją do ust, czując na języku słodki smak. Nic nie mogło się równać ze słodyczami z Miodowego Królestwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:42, 19 Mar 2013    Temat postu:

Chloe też ukradła kostkę czekolady i wstała wyswobadzając się z jego objęć i wyszła do kuchni. Zrobiła dwa drinki ze świeżą miętą i cytryną i wróciła do niego podając mu szklaneczkę. Bez pytania usadziła się tuż obok niego pozwalają mu znów się objąć. To było całkiem przyjemne, czuć kogoś przy sobie. Chociaż przyszło jej do głowy, że nie powinna dopuszczać nikogo tak blisko siebie.
- Czekolada też jest dobra zawsze i wszędzie. - Zaśmiała się cicho patrząc na swój taras. Napiła się swojego drinka czując mocny smak wódki po raz pierwszy od dawna skrzywiła się lekko. - Opowiedz mi coś ciekawego co wydarzyło się ostatnio w twoim szpitalu, co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:01, 19 Mar 2013    Temat postu:

To był niebezpieczny temat - Chloe na pewno była świadoma tego, że Augustus mógłby nawijać o swojej pracy całymi godzinami. I nie przeszkadzałoby mu nawet to, że sam sobie pozostał jedynym słuchaczem.
- Ostatnio mamy zdecydowanie zbyt mało ciekawych przypadków, zatrudniłem za to asystentkę, nazywa się Camille i jest Gryfonką. - Sięgnął po kolejną kostkę i zagryzł nią spory łyk wódki. Ciekawe połączenie. - Jedną dziewczynkę musiałem wyleczyć z bezsenności i chyba nawet mi się to udało.
Szkoda tylko, że sam nie potrafił sobie w tej kwestii pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:16, 19 Mar 2013    Temat postu:

Chloe mimo wszystko lubiła go słuchać, nawet jeśli mówił zupełne głupoty. Co mu się nie zdarzało. Sam ton jego głosu był przyjemny. I mogłaby sobie nawet zasnąć w tych jego objęciach, byleby tylko jej nie puszczał. Jakież to było dziwne, ostatnio po seksie nie potrafiła nawet położyć się obok niego, a teraz zupełnie swobodnie opierała się o jego klatkę piersiowa przyjmując jego dotyk z wdzięcznością. Jakby te dwie sytuacje rozdzielała jakaś gruba linia.
- Nie znam Camille Gryfonki. Ale chociaż nie Puchonka. Ładna i wolna? - Zapytała go z zainteresowaniem. Chociaż nie była pewna czy pozwoliłaby jakiejś kobiecie zająć to jej miejsce przy nim. - No i tak... inteligentna? - Zaśmiała się. To było zawsze istotne, a chociaż znalezienie sobie Krukonki było gwarantem tego faktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:24, 19 Mar 2013    Temat postu:

Augustus zaśmiał się tylko, a potem pociągnął łyczek ze swojej szklanki. Zdrowy rozsądek podpowiadał mu, że to on ma być tutaj tym bardziej trzeźwym, Chloe mogła się upijać do woli. Czy to dziwne, że częściowo czuł się za nią odpowiedzialny, choć jednocześnie miał świadomość, że jest samodzielna?
- Niezaprzeczalnie jest ładna, ale to nie do końca mój typ. Czy jest wolna - nie wiem, nie pytałem, na pewno jest bystra. Ale wolę być z nią w towarzyskich stosunkach - przyznał Augustus, uśmiechając się lekko. Był profesjonalistą, romans w pracy nie wchodził u niego w rachubę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:29, 19 Mar 2013    Temat postu:

Chloe nie miała w dodatku zamiaru się ograniczać, była u siebie, a Augustus nie miał powodów by robić jej krzywdę lub ją upokarzać. Chociaż nie wiadomo czy ona nie zrobi nic głupiego po alkoholu. Przecież ostatni seks był niesamowity. Ale wolała to co miała w tej chwili, jego bliskość.
- Och, jesteś za porządny. No to doktorku powiedz mi jaki jest twój typ, co? Może jestem uparta, ale muszę o ciebie dbać, skoro sam nie potrafisz. - Zaśmiała się klepiąc go lekko po policzku. - Nie chcę, żebyś był sfrustrowany. - Dodała pocieszająco. Jaka ona była troskliwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Augustus Pye




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:03, 19 Mar 2013    Temat postu:

No cóż, chcąc - nie chcąc Chloe miała całkiem sporo racji; nie od dziś wiadomo, że mężczyzna sfrustrowany to facet mniej wydajny. A jak jeszcze był głdony, to już totalnie nie nadawał się do niczego.
- Hm - powiedział Augustus, intensywnie się nad tym zastanawiając. - Jestem w tej kwestii banalny i bardzo przewidywalny, ale uwielbiam kobiety, które emanując seksapilem, nawet jeśli robią to trochę zbyt nachalnie. Kobiece kształty, te sprawy, bardzo mnie to kręci. - Wygląda na to, że Chloe wpisywała się idealnie w jego gusta, ale sam na to, rzecz jasna, nie wpadł. Zresztą, niewiele osób mogłoby się pochwalić tym, że udało im się jej nie ulec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:13, 19 Mar 2013    Temat postu:

Chloe zaśmiała się odwracając głowę w jego stronę. Naprawdę miała wrażenie, że opisuje ją. Pociągnęła łyk ze swojej szklaneczki i spojrzała na niego.
- Ciężkie zadanie. Będziemy się na początek rozglądać za idealnymi kształtami, bo wszystkiego mieć nie można. Nie każda może być mną. - Stwierdziła ze śmiechem. - To kiedy bierzesz sobie wolny wieczór i wybijamy na jakąś imprezę? - Spojrzała w jego ciepłe oczy, ale w jej głowie znów pojawił się obraz Alexa. To idiotyczne pragnienie bliskości znów zaczęło w niej kiełkować. - Ja chyba tez potrzebuje rozrywki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 4 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island