Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:15, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę, a może nawet dwie. Jeśli nie określicie ile trwa chwila pewnie będzie jego do póki Matt ich nie zabije. Och, to taka romantyczna śmierć.
Co dziwne, w tych jego ramionach, którymi ją oplótł wcale nie czuła się jak w więzieniu. Było przyjemnie i ciepło. Nawet jeśli było to uzależnienie to w tej chwili sprawiało jej dziwną przyjemność.
Westchnęła cicho w jego szyję gdzie się jakoś samoistnie wpasowała. Chyba wcale nie chciała iść spać. Emocje nadal gdzieś w niej buzowały.
- Powiedz mi więcej - poprosiła nagle. Alex chyba powinien był trzymać język za zębami. - Dlaczego, po co pojawiłeś się w Cherietown?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:26, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Racja, powinien był. Tylko że teraz było już zdecydowanie za późno, żeby się wycofać. Alexowi wcale nie uśmiechało się opowiadanie Chloe o szczegółach zadania, jakie przydzielił mu Matt. Bądź co bądź to była jego porażka, chociaż - paradoksalnie - nosiła również pewne znamiona sukcesu.
Stłumił westchnienie i cisnące mu się na usta pytanie, czy Chloe naprawdę chce to wiedzieć. Chciała - widział to wyraźnie. Ciekawe tylko, czy była gotowa się z tym zmierzyć.
- Najpierw chodziło o to, żeby mieć cię na oku. Matthew nie mógł sobie pozwolić na to, żeby cię zgubić, więc kazał mi być twoim cieniem. - Alex postanowił nie wspominać o tym, że jego 'misja' zaczęła się na długo przed ucieczką Chloe do Cherietown. - Odnalezienie cię wcale nie było takie trudne, wiesz? Jego plan był taki, żebym siłą ściągnął cię z powrotem do Londynu, ale mu to wyperswadowałem. Nie jestem amatorem, nie robiłem tego pierwszy raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:51, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie była gotowa, wcale. Na to ani na fakt, że Alex robił coś podobnego nie pierwszy raz. Spięła się i pewnie gdyby mogła odsunęłaby się od niego, jakby w większej odległości te słowa mniej bolały. Ale Alex trzymał ją mocno.
- Nie jesteś amatorem - powtórzyła dziwnie nieswoim głosem. - A co jeśli nie chciałabym wrócić do Londynu ani zmuszona siłą ani nawet po twojemu? Miałeś jakiś plan awaryjny? - Zapytała po chwili milczenia i nabrała powietrza, jakby się dusiła.
- Dobrze się bawiłeś śledząc mnie? - Gorycz mieszała się w tym pytaniu z rozbawieniem. Dobrze pamiętała swoje przygody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 2:14, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Alex też nie mógł ich zapomnieć, szkoda tylko, że nie wszystko mógł oglądać z bliska. Uśmiechnął się delikatnie, jednym tylko kącikiem ust, jak to miał w zwyczaju. Zdawał sobie sprawę z faktu, że ta cała sytuacja jest mocno porąbana, ale nie zamierzał z tego rezygnować. Chciał upajać się Chloe, dopóki mógł, a jednocześnie trochę się obawiał, że każde jego kolejne słowo może ją wystraszyć.
- Nie było najgorzej, przynajmniej się nie nudziłem - podsumował dyplomatycznie, gładząc palcami prawej dłoni jej nagie ramię. Całkiem nieźle szło mu udawanie, że rozmawiają na jakiś błahy temat, ale w pewnej chwili odetchnął głęboko, a jego palce znieruchomiały. - To miało wyglądać zupełnie inaczej. Miało być pozbawione tej cholernej desperacji, która nagle, nie wiedzieć kiedy, się we mnie obudziła. To było fajne tylko do pewnego momentu, wiesz? W pewnym momencie po prostu zaczęło mnie męczyć i chciałem jak najszybciej doprowadzić sprawę do końca. Gdyby nie to, pewnie nadal nie byłabyś niczego świadoma.
Przełknął kolejne przeprosiny, które miały wyjątkowo gorzki smak. Wyrzuty sumienia? Trzeba najpierw mieć sumienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:30, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Widocznie je posiadał, chociaż wcale nie miał tego świadomości, rzadko się odzywało. Ale Chloe nie podejrzewała, że może być inaczej. Wbrew temu co pokazała przez kilka ostatnich godzin była silna, zawsze radziła sobie ze wszystkim sama. Ze zdradą ojca, ze śmiercią matki, z tym w jaki sposób traktował ją Matt, z tym że była tylko zabawką. Małą, śliczną Chloe do zabawiania jego kumpli.
- Desperacja. Już wiesz co zmusiło mnie do ucieczki od niego. Matthew potrafi doprowadzać ludzi do skrajności. Nie chciałam całkiem zobojętnieć. I wiem, że nie trudno mnie było znaleźć, bo wcale nie chciałam uciekać, potrzebowałam czasu by móc się z nim zmierzyć. Wiem, że to nastąpi niedługo. Wścieknie się kiedy zapadnie decyzja w sprawie podziału majątku - pierwszy raz o tym wspomniała, ale pewnie Alex już wiedział. - Będziesz wtedy ze mną? - Zapytała zaciskając palce na jego ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:09, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
To było sugerowanie zeznań, Chloe zdecydowanie nie powinna tego robić, jeżeli nie chciała, żeby Alex stracił cierpliwość. Ostatnimi czasy bardzo często wpadał w złość, i wydawało mu się (chociaż próbował się do tego nie przyznawać), że to ma coś wspólnego z niemożnością zobaczenia jej. Cholerny Londyn.
- A jesteś pewna, że wygrasz tę sprawę? - odpowiedział pytaniem na pytanie, nie czując, żeby Chloe choć odrobinę rozluźniła uścisk. - Nie, to nie ma znaczenia, będę, jasne, że będę. Już teraz cię nie zostawię samej z tym wszystkim.
I tak wdepnął w gówno, więc musiał stanowczo opowiedzieć się za jedną ze stron.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:37, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chloe poluźniła uścisk i westchnęła cicho. Nie chciała go do tego zmuszać, ale potrzebowała zapewnienia. Podniosła głowę, opierając brodę o jego klatkę piersiową i spojrzała mu w oczy, jej nadal były zaczerwienione i zapuchnięte. Chloe wcale nie wyglądała ładnie płacząc, nikt chyba nie wyglądał, ale Alex nie uciekł.
- Wygram i on to zaakceptuje. Wiem o nim zbyt wiele, to dlatego tak desperacko chce mnie uciszyć. Wiem o wiele więcej niż ty czy którykolwiek z jego pachołków. Mam nawet kluczyk do skarbca w Gringottcie. Mam pewne argumenty, które go przekonają. Nie jestem samobójcą - powtórzyła po nim i uśmiechnęła się lekko i przejechała palcami wzdłuż jego ramienia.
- Ja naprawdę lubię Cherietown. Poza tym jest tutaj Augustus, to mój przyjaciel. - Tak, te argumenty miały go przekonać, ze pozostanie w miasteczku ma sens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:01, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Alex z trudem powstrzymał się od parsknięcia śmiechem, przypominając sobie momenty, w których dość znacznie naruszał intymność niczego nieświadomych Chloe i jej kumpla uzdrowiciela.
- Ta, wiem, przyjaciel - powtórzył z przekąsem, ale nie pozwolił jej w żaden sposób zareagować, bo nachylił się i krótko pocałował ją w czubek nosa, a potem w usta.
Nie był pewien, czy potrafiłby się z nią związać i chociaż spróbować stworzyć jakąś zdrową relację. Powiedziała, że go kocha, ale może po prostu była tak strasznie zrozpaczona, że myliła miłość z... z czym właściwie? Dlaczego tak bardzo chciała Alexa? Nie mogło chodzić tylko o seks, bo chociaż pan Enfield nie miał podstaw, żeby wstydzić się swoich umiejętności łóżkowych, to wątpił, żeby Chloe nie znalazła godnego zastępcy. Chodziło o coś więcej. Może dostrzegła w nim jakąś szansę na... lepsze życie? Cóż, gorszego niż to, które wiodła przez większość życia, z pewnością już nie będzie miała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:25, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nawet gdyby dostrzegła w nim szansę na lepsze życie wciąż to nie był najlepszy wybór. Powinna była związać się z kimś pokroju Agustusa, może z jakimś jego kolegą po fachu. Ładnie komponowałaby się z takim życiem. Tylko, że nie chciała go.
Alex dawał jej w pewien sposób wolność, pomimo tego dziwnego uzależnienia. Mogła pozostać sobą, ze skrzywionym pojęciem miłości i emocji, z tęsknotą wyrażaną bliskością, ze swoim sposobem mówienia i ubierania się. Jakimś dziwnym sposobem Alex dawał jej poczucie dopełnienia. Poza tym ten ból, który czuła kiedy go nie było musiał być tęsknotą. Nie wiedziała co to oznacza, zgadywała.
Odpowiedziała na jego pocałunek bez zwykłej zachłanności. Był słodki i spokojny.
- Zdecydowanie wiesz o mnie za dużo, a ja o tobie nic. Opowiedz mi - poprosiła, nie chcąc interpretować jego reakcji na wspomnienie Augustusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:48, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Może to i lepiej, bo rozmowa na temat przyjaciela Chloe mogłaby przybrać niezbyt ciekawy obrót.
- Co na przykład? - zapytał Alex, nie bardzo wiedząc, o czym miałaby ochotę słuchać. Jeżeli chciała uzyskać jakieś informacje, powinna zadawać rzeczowe pytania. Wbrew pozorom, jeśli komuś ufał, nie było trudno namówić go do zwierzeń, chodziło tylko o odpowiednie podejście.
Tak, Chloe chyba zaczęła zasługiwać na jego zaufanie, co było dosyć absurdalne z jego punktu widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:56, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Zazdrość nie jest najlepszym doradcą panie Enfield. Dobrze, że Chloe nie wspomniała w jaki sposób próbowała wybić go sobie z głowy. Co nie skończyło się powodzeniem, a zaostrzeniem objawów.
- Co robiłeś po Hogwarcie? - Trudne pytanie? Może, ale fakt, że Alex był Krukonem nic nie znaczył. Był zlepkiem informacji na temat jego osobowości i pewnego dopasowania do sposobu postrzegania świata przez Chloe, ale to tyle. Chciała zapytać dlaczego robi to co robi, dlaczego nie żyje normalnie, ale nie miała odwagi. - Już wiem czego nie lubisz, ale za mało o tobie samym. No i że podobają ci się rude - mruknęła niezadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:04, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jak to było o tej zazdrości?
Alex uśmiechnął się z satysfakcją, której za nic nie potrafił powstrzymać. Tak, podobały mu się rude, zresztą, nie znał nikogo, kto miałby inne zdanie na ich temat, ale Chloe wcale nie musiała zmieniać koloru włosów, żeby być jedną z najpiękniejszych i najseksowniejszych kobiet, jakie znał.
- Chodzi o wyrazistość, wiesz? Ty bez tego zwracasz na siebie uwagę - zauważył. - Co robiłem po Hogwarcie? Mnóstwo głupot. Snułem się, nie mając pojęcia, co zrobić z własnym życiem. Nie miałem żadnego cholernego autorytetu, nie wiedziałem, na kim się wzorować. I wylądowałem tam, gdzie nie powinienem.
Wzruszył ramionami, dość wiarygodnie udając, że mówienie prawdy przychodzi mu z łatwością. Nie był przyzwyczajony do bycia szczerym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:34, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chloe powoli przesuwała dłonią po jego klatce piersiowej, palcami badając każdą wypukłość i zagłębienie. Ta dziwna pieszczota przynosiła jej niesamowitą przyjemność. Jeszcze nigdy poznawanie czyjegoś ciała nie było takie fascynujące.
- Tymi stwierdzeniami o mojej idealności nie odciągniesz mnie od tematu - stwierdziła z rozbawieniem, uśmiechając się do jego ramienia. Powoli emocje z niej opadały, a obecność Alexa pomagała się uspokoić. - Ale gdybyś tam nie wylądował, nie byłoby cię też tutaj. A teraz już wiesz? Czego chcesz od życia? - To były więcej niż trudne pytania, wiedziała o tym. - Co z twoją rodziną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Enfield
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:27, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Alex miał ochotę wytknąć Chloe, że tę kwestię o idealności sobie dopowiedziała, ale w porę ugryzł się w język. Może faktycznie nie powinien unikać poruszania niewygodnych tematów. Problem tkwił w tym, że nie znał odpowiedzi na pytania, które zadawała Chloe. Na żadne z nich.
Wzruszył ramionami.
- Nie jestem pewien. Nie mam z nimi szczególnie bliskich kontaktów. I nie, nie wiem, czego chcę od życia. Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że podoba mi się to, co robię, ale teraz, cóż, trochę się zmieniło.
Tak, Chloe, to przez ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chloe Derwent
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:43, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chloe miała tego przerażającą świadomość i nie chodziło tylko o to dziwne uczucie, którym do darzyła, ale przede wszystkim to dlaczego on wrócił. Bynajmniej nie z powodu jej uczuć. Miłość do tej pory kojarzyła się jej tylko czymś obsesyjnym i niebezpiecznym, uzależniającym.
- Wiele decyzji przychodzi z czasem, tylko niektóre zwalają z nóg i nie pozwalają iść dalej. Może skup się na tym czego nie chcesz, to jak z rzeczami których nie lubisz - podsunęła mądrze, chociaż nie miała pojęcia czy to ma jakąś rację bytu. Ona skupiła się na ucieczce od Matta i wpakowała się w Alexa. Jak się okazuje nie przypadkiem. - Hej, naprawdę pamiętałeś mnie z Hogwartu? Byłam małą, szarą myszką, z za dużymi oczami- zmarszczyła zabawnie nos, przypominając sobie swoją przykładność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|