Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Chloe Derwent, Melton Street 10, ostatnie piętro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:41, 06 Maj 2013    Temat postu:

Co najdziwniejsze, chyba tak własnie było, Chloe czuła się szczęśliwa. Bo to w końcu było proste, może nie banalne i zwyczajne, ale czuła, że tego chce. Chciała jego, po prostu. Może chodziło tylko o tą magnetyczną siłę z jaką ją przyciągał, albo o jego urok, ale czuła to wyraźnie. Nawet w swobodzie z jaką jedli wspólne śniadanie.
Zapomniała chyba zupełnie dlaczego nie miała zwyczaju tego robić. Nie tylko dlatego, że zwykle ludzie z którymi sypiała nie mieli zbyt wielu rzeczy do powiedzenia jej rano. Chyba też dla własnego bezpieczeństwa.
Kiedy jej dotknął Chloe uśmiechnęła się do niego zanurzając usta w herbacie i oblizała usta. Sposób w jaki na nią patrzył był co najmniej podniecający.
- W takim razie stworzymy duet kulinarny. Ty będziesz gotował, a ja będę wyglądać. Zrobimy oszałamiającą karierę - stwierdziła z przekonaniem. Nagle gdzieś w głębi mieszkania rozdzwonił się jej telefon. Chloe poderwała się z miejsca i poszła go poszukać w salonie, gdzie zostawiła torebkę. Odebrała nawet nie zerkając na wyświetlacz, a kiedy w słuchawce odezwał się głos jej brata poczuła ogarniające ją przerażenie. Rozmowa była krótka i konkretna. Miała się stawić w Ministerstwie Magii na rozstrzygnięciu spadkowym, za równy tydzień. A te kilka ostrych słów, które usłyszała w słuchawce sprawiło, że wróciła do Alexa o wiele bledsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:58, 06 Maj 2013    Temat postu:

Podczas nieobecności Chloe Alex zdążył pochłonąć dwa naleśniki i właśnie zabierał się za trzeciego. Jego organizm wyraźnie domagał się dużych porcji energii, jak każdego ranka. Mógłby nic nie jeść przez resztę dnia, ale śniadanie zawsze musiał mieć porządne i mocno sycące.
Oderwał się od jedzenia, kiedy zobaczył wyraz twarzy panny Derwent. Zmarszczył brwi, przybierając zaniepokojoną minę.
- Coś się stało? - zainteresował się, z troską kładąc dłoń na jej dłoni, którą chyba nieświadomie położyła na blacie stołu, kiedy na nowo przy nim usiadła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 1:09, 06 Maj 2013    Temat postu:

Chloe nie miała w zwyczaju reagować impulsywnie, tym bardziej jeśli świadkiem miał być ktoś praktycznie obcy. Spojrzała bez zrozumienia na Alexową dłoń na swojej i westchnęła. W jej oczach pojawił się znajomy chłód, ale wyparło go to ciepło, rozchodzące się wzdłuż jej dłoni i ramienia. Bez pytania wpakowała mu się na kolana, obejmując jego szyję i pocałowała go. Idealny sposób na zapomnienie o problemach? Podziałało. Szczególnie, że Alex odpowiedział na jej pocałunek równie żarliwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 1:30, 06 Maj 2013    Temat postu:

Bo i co innego miał zrobić? Jeśli miałby być szczery, to musiałby uznać, że zdecydowanie bardziej woli całować Chloe niż rozmawiać z nią o jej problemach. Zresztą, domyślał się, czego mogą dotyczyć - Matthew codziennie zdawał mu szczegółową relację z aktualnych wydarzeń.
Alex dosyć automatycznie objął ją w talii, przytrzymując mocno, żeby nie spadła z jego kolan. Pozwolił jednej dłoni odszukać granicę między gorącą skórą a materiałem koszuli i wsunąć się pod niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:50, 06 Maj 2013    Temat postu:

Dotyk Alexa był kojący. Co dziwne, czuła się przy nim bezpieczna, chociaż wcale nie wiedział przed kim jej w tej chwili bronił. Wbrew zaleceniom pomagał jej przezwyciężyć strach, który wywoływał Matt.
Jej dłonie powędrowały wzdłuż jego brzucha, ku jego południowym krańcom, głasząc skórę i napięte mięśnie. Kiedy odgarnął jej włosy z szyi i skupił się na jej delikatnej skórze Chloe westchnęła cicho.
- Możesz odebrać wyrazy uznania za pyszne śniadanie - mruknęła mu do ucha, przygryzając lekko jego płatek. Taka forma zapłaty była o wiele ciekawsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:30, 06 Maj 2013    Temat postu:

Jeżeli tak właśnie miała wyglądać wdzięczność panny Derwent, Alex mógłby się poświęcić i częściej robić jej śniadanie. Wydawała się teraz taka nieskomplikowana. Wiedział, że to tylko pozory, ale w chwili obecnej ślepo im wierzył.
Przesuwał ustami po jej pięknej szyi, kierując się w stronę obojczyków, a jego dłonie z radosnym entuzjazmem badały okolice talii, już pod koszulą. W nozdrzach tańczył mu słodkawy zapach jej skóry, tak cudownie gładkiej i niesamowicie przyjemnej w dotyku. Trochę go oszałamiała.
Niespiesznie przeniósł się na jej odkryte ramię, obsypując je krótkimi pocałunkami. Jego ręka sama powędrowała do guzików koszuli; rozpiął je sprawnie, wyswobadzając ciało Chloe z niepotrzebnego materiału. Przerwał na chwilę, obrzucając ją spojrzeniem pełnym uznania. Zamruczał z zadowoleniem, zanim zanurzył twarz w jej piersiach. Ta kobieta była niewątpliwie uosobieniem perfekcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:16, 06 Maj 2013    Temat postu:

Pozory stawały się podstawą życia Chloe. Właśnie teraz chciała być uosobieniem perfekcji i jego najistotniejszym pragnieniem. Spełnieniem marzeń? Może tylko na chwilę. Bo dążenie do samego spełnienia jest mniej bolesne niż brak marzeń.
Pozwoliła mu pieścić swoje ciało, wyginając plecy w lekki łuk. Spojrzała w sufit i zaśmiała się kiedy przejechał dłonią wzdłuż jej boku. Nawet Panny Idealne miewają łaskotki. Wplotła palce w jego przydługie włosy i pociągnęła za nie, zmuszając go by na nią spojrzał.
- Pozwól mi - poprosiła cicho w jego usta i pocałowała go mocno. Będzie mógł ją sobie adorować do woli, ale teraz Chloe ma ochotę na przejęcie kontroli. Zanim Alex odpowiedział odpowiednio na ten pocałunek odsunęła się i weszła z jego kolan, chwytając go za dłoń. Poprowadziła go do sypialni i kiedy objął ją w pasie pchnęła go na łóżku ze śmiechem lądując na nim. Usiadła mu na biodrach i denerwująco powolnym ruchem rozpoczęła wędrówkę wzdłuż jego ciała. To jak był zbudowany podobało się jej niezmiernie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:54, 06 Maj 2013    Temat postu:

Chloe zapewne nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo Alex się poświęcił, nie oponując przeciwko jej prośbie. Bardzo nie lubił oddawać komukolwiek kontroli, i to dotyczyło wszystkich możliwych dziedzin życia. Tylko że teraz uległ niesamowicie silnym argumentom panny Derwent; nawet nie zauważył, kiedy owinęła go sobie wokół palca.
- Zamierzasz mnie teraz torturować? - zainteresował się zachrypniętym głosem, nie spuszczając z niej wzroku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:28, 06 Maj 2013    Temat postu:

Chloe akurat znajdowała się w okolicy jego lewego żebra, więc zaśmiała się krótko w jego skórę, łaskocząc ją ciepłym oddechem. I tak pozwalała mu na dotykanie jej ciała w trakcie kiedy ona wodziła ustami po jego skórze. Odgarnęła włosy na prawe ramię i spojrzała na niego zagryzając lekko wargę.
- Zamierzam. To za te wszystkie chwile kiedy ty robiłeś to mi, z premedytacją. Za łazienkę w Bahance - powiedziała wbijając mu palce w skórę ramienia i pocałowała go lekko, drażniąco. - Za to cholerne przyjęcie u Augustusa i wiele innych - dodała zjeżdżając ustami w dół jego klatki piersiowej, a później na brzuch. Po długich minutach wróciła do jego ust, obejmując go mocno udami. Widziała jak Alex z całych sił powstrzymuje się przed jakimś gwałtowniejszym ruchem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:19, 07 Maj 2013    Temat postu:

Cholera, Alex powinien był przewidzieć ten rodzaj zemsty; w towarzystwie panny Derwent chyba nic nikomu nie uchodziło na sucho. Wcale nie musiał przystawać na narzucone przez nią warunki, ale widział, jak bardzo jej się to podoba. To były całkiem przyjemne tortury, bo chociaż miał znacznie ograniczone pole manewru, mógł przynajmniej sunąć dłońmi po jej fantastycznym ciele. Jeszcze trochę i nauczy się go na pamięć. Jej pocałunki płoszyły z jego głowy wszystkie myśli poza jedną: że niewiarygodnie mocno jej pragnie. Jęknął w jej usta, ale ona najwyraźniej wcale nie miała zamiaru przestawać. Chyba bawiła się z nim w kotka i myszkę, a Alex powoli tracił cierpliwość. Ciekawe, czy zdawała sobie sprawę z tego, że balansuje na bardzo cienkiej granicy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:30, 07 Maj 2013    Temat postu:

Chloe cholernie chciała przekroczyć tą granicę. Ona nie była od balansowania, tylko od wywoływania najsilniejszych reakcji w ludziach. Jęk Alexa był niesamowicie przyjemny, ale też ponaglający. Przecież nie każe mu czekać. Patrząc mu bezczelnie w oczy uniosła biodra opadając na niego. Ledwo powstrzymała powieki przed samoistnym zamknięciem się, ale z jej ust wyrwał się cichy jęk.
Poczuła jego usta atakujące jej wargi z taką mocą, że prawie straciła kontakt z rzeczywistością. Zacisnęła dłonie na jego ramionach robiąc pierwszy ruch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:00, 07 Maj 2013    Temat postu:

Wystawianie na próbę Alexowej cierpliwości nie było dobrym pomysłem. Kiedy w końcu Chloe postanowiła przestać go męczyć i przystąpiła do właściwej części przedstawienia, Alex poczuł, że traci władzę nad własnymi zmysłami. Obraz przed jego oczami lekko zafalował, ale nie pozwolił opaść powiekom. Miał przecież fantastyczny widok.
Przygryzł mocno jej wargę, po czym przeniósł się z pocałunkami nieco niżej: na szyję, a później w okolice fantastycznego biustu, który rytmicznie podskakiwał przy każdym ruchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:25, 07 Maj 2013    Temat postu:

Dłonie Alexa zacisnęły się na jej biodrach, pogłębiając jej ruchy. Chloe przestała czuć cokolwiek poza jego dotykiem i tym rozpierającym ciepłem. Zagryzła mocniej, wcześniej zmaltretowaną przez niego wargę czując na języku smak krwi.
Jęknęła kiedy jego język dotknął jej skóry na piersi. Samoistnie przyspieszyła tempo swoich ruchów, słysząc zadowolony pomruk Alexa. Wbiła paznokcie w skórę jego ramion i po kilku długich minutach krzyknęła ochryple, ledwo łapiąc powietrze. Czuła jak jego biodra unoszą się razem z nią, a po chwili Alex dołączył do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:40, 07 Maj 2013    Temat postu:

Seks był niewątpliwie najlepszą możliwą formą relaksu, a ten poranny stanowił kuszącą obietnicę udanego dnia. Alex poczuł, jak jego mięśnie się rozluźniają, a usta układają się w uśmiech pełen satysfakcji. Pogładził Chloe po nagich plecach, zataczając palcami równiutkie kręgi.
- Podoba mi się taka forma podziękowań - oświadczył, pochylając się ku niej, żeby jeszcze raz pocałować ją w usta.
Nasyciwszy się pocałunkiem, pozwolił, żeby powoli się z niego zsunęła i stanęła na ziemi. Miał wrażenie, że drżą jej nogi, a to wywołało kolejny uśmiech.
- Pierwszy idę pod prysznic. Chyba że chcesz iść ze mną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:58, 07 Maj 2013    Temat postu:

Też mi coś! Nie powinien się tak uśmiechać, tylko zanieść ją pod ten prysznic. Opadła na łóżko obok niego, zagrzebała się w pościeli i prychnęła.
- Jesteś dużym chłopcem, poradzisz sobie - powiedziała ze śmiechem w poduszkę. Odwróciła się by na niego spojrzeć. - Gdybym zasnęła, nie wychodź - poprosiła niepewnym głosem. Nie chciała być sama, szczególnie że strach znów zaczynał kiełkować gdzieś w środku niej. Podniosła głowę, żeby pocałować go jeszcze szybko.
- Dobra, a teraz spadaj, ręczniki są w szafce pod lustrem - oznajmiła mu ze śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 10 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island