Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Chloe Derwent, Melton Street 10, ostatnie piętro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:31, 03 Maj 2013    Temat postu:

Alex powinien był się tego spodziewać - Chloe nie wyglądała na osobę, która rzuca słowa na wiatr - ale i tak poczuł się odrobinę urażony. No hej, był przecież gościem. Zachowywał się nawet odpowiednio do okoliczności; gdyby tak nie było, zapewne w pośpiechu nie rozpiąłby, a rozerwał cholerne guziki cholernej koszuli i zajął się podziwianiem ciała panny Derwent co najmniej trzema zmysłami.
- Słyszałaś o czymś takim jak gościnność? - zapytał z wystudiowanym, obrażonym wyrazem twarzy. Nie czekał jednak na odpowiedź, tylko zwlókł się z łóżka, nie zamierzając fatygować się ubieraniem. Westchnął teatralnie, zauważając mimochodem, że kawa chyba zdołała go obudzić. A może to nie kawa. - No dobrze, to ja zapytam, co zjesz. I mam warunek: idziesz ze mną do kuchni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:54, 03 Maj 2013    Temat postu:

Mniej więcej o to chodziło. Alex zdecydowanie nie powinien być przekonany, że może pozwolić sobie na wszystko. Był tu tylko dlatego, że ona tego chciała. Wciąż się jej nie znudził, ale to nie oznaczało, że należała do niego. No i widok jego tyłka z tej pozycji był całkiem przyjemny. Zaśmiała się tylko i poszła za nim do kuchni. Bez butów wydawała się być jeszcze niższa niż była rzeczywiście.
- Jestem gościnna, panie Enfield, mogę ci pomóc nawet. Chodzi o zasadę - oznajmiła mu z przekonaniem i wstawiła wodę na herbatę. - Mam ochotę na coś kalorycznego. Umiesz zrobić pancakesy? Albo to tosty francuskie? Ewentualnie może być nawet jajecznica. - Zmarszczyła śmiesznie nos i spojrzała na niego z uśmiechem. Tak, wspólne śniadanie zdecydowanie było czymś niespotykanym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:19, 04 Maj 2013    Temat postu:

W odpowiedzi na niezwykle rozbudowane życzenia Chloe, Alex posłał jej kpiący uśmiech. Nie wczuła się za bardzo w swoją rolę? Najwyraźniej jej to odpowiadało, ale on też nie zamierzał narzekać. Z całą pewnością nie był mistrzem patelni, co nie oznacza, że kompletnie nie radził sobie w kuchni. Nigdy co prawda jeszcze nie przyrządzał posiłku nago, ale cenił nowe doświadczenia.
- Co masz do tych pancakesów? Syrop klonowy, jakąś konfiturę, czekoladę?
Oho, ktoś tu się zaangażował. Otworzył na chybił-trafił jedną z szafek w poszukiwaniu składników, ale natrafił na kubki. Pudło. W kolejnej były talerze, a dopiero w trzeciej znalazł mąkę i cukier. Wyciągnął je na blat i spojrzał wyczekująco na Chloe. Nie odpowiedziała na jego pytanie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:30, 04 Maj 2013    Temat postu:

Chloe była zajęta za to podziwianiem jego w swojej kuchni. Chociaż bawił ją niezmiernie jego widok, nagiego z mąką i patelnią w ręce. Przydałby się jeszcze jakiś fartuszek.
- Syrop klonowy i czekoladę. Też czasami coś jadam - powiedziała ze uśmieszkiem opierając się o blat kredensu. Właściwie chętnie pomogłaby mu w innych czynnościach, ale śniadanie było ważne. Poza tym mógł się wykazać, no przecież, chodziło tylko o to by mógł zrobić na niej należyte wrażenie. - Co mam robić, szefie? - Zapytała go, sięgając do jednej z szafek po wspomniane dodatki. Przygotowała też dwa kubki na herbatę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:47, 04 Maj 2013    Temat postu:

Alex nie potrzebował wsparcia; podejrzewał, że kręcąca się pod nogami Chloe będzie mu bardziej przeszkadzać niż pomagać. No i z całą pewnością nie zniósłby jej ewentualnych komentarzy. Kobiety są straszne, zawsze wszystko wiedzą najlepiej i nie potrafią się powstrzymać od wyrażania swojej opinii nawet na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia. Współpraca z całą pewnością nie wyszłaby im najlepiej.
- Możesz zrobić herbatę, a potem usiąść i podziwiać - zdecydował, posyłając jej prowokacyjny uśmiech. - Ani słowa o nieodpowiednim doborze proporcji czy czymkolwiek innym. Poczekaj na efekt końcowy.
Nie wiedzieć czemu zakładał, że Chloe będzie miała ochotę się wtrącać, a to miało temu zapobiec.
- Dotrzymaj mi towarzystwa. Zabaw mnie rozmową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:16, 04 Maj 2013    Temat postu:

Chloe już chciała się oburzyć, ale w sumie wcale nie miała powodów. Nie była z rodzaju tych upierdliwych kobiet, które chciały wszystko zrobić same.
- Mówisz tak, jakbym wiedziała coś na temat tych proporcji. Chciałam tylko, żebyś nie czuł się wykorzystywany. Na to przyjdzie jeszcze czas - stwierdziła i w ramach przeszkadzania mu usiadła na bacie kredensu. Rozpraszać go mogła. - Ale podziwianie dobrze mi wychodzi, będę się w tym spełniać - dodała sięgając po truskawki, które wyciągnęła wcześniej z lodówki. Ugryzła kawałek jednej z nich, a drugą podsunęła mu pod usta.
- Jakie owoce najbardziej lubisz? - Zapytała w ramach zabawiania go. Jej kojarzył się z czymś pysznie słodkim, ale nie przesadnie. Z jagodami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:15, 05 Maj 2013    Temat postu:

Taka poranna wersja Chloe miała w sobie sporo uroku i Alex musiał obiektywnie stwierdzić, że mu się podoba. Bez starannie przygotowanej fryzury i pełnego makijażu panna Derwent wydawała się pozbawiona tej swojej wyniosłości, która czasem mogła onieśmielać. Alex nie mógł pozbyć się wrażenia, że ona udaje. Nie pokazuje światu, jaka jest naprawdę, cały czas nosi maskę w obawie przed ujawnieniem swojego prawdziwego oblicza. Teraz była... naturalna. I nie chodziło jedynie o jej wygląd, a o zachowanie.
- Ananasy - odpowiedział bez zastanowienia na jej pytanie. - Kojarzą mi się z ciepłymi krajami.
Chciał powiedzieć coś jeszcze, ale zbyt mocno skupił się na mieszaniu składników. Podzielność uwagi nigdy nie była jego dobrą stroną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:29, 05 Maj 2013    Temat postu:

Ta zwykła rola do której Chloe prawie przyrosła, a nawet się przyzwyczaiła była próbą ucieczki. Po raz kolejny, ucieczki przed samą sobą i ludźmi. Zwykle nie zmywała jej wraz z makijażem, ale przy Alexie stawała się na tyle zrelaksowana, że o niej całkiem zapominała. Wzbudzał w jej zaufanie, a to było wyczyn sam w sobie.
Chloe sięgnęła po słoik z Nutellą i otworzyła go, zanurzając w niej truskawkę. Zdecydowanie była głodna.
- Też lubię ananasy. Kiedyś miałam na ich punkcie obsesję, jadłam je chyba przez miesiąc. Tylko i wyłącznie ananasy. Nie pytaj, moje preferencje kulinarne czasami są dziwne. Zresztą, nie tylko te - posłała mu swój firmowy uśmiech i wsadziła sobie truskawkę do ust. Patrzyła jak Alex rozgląda się w okół. - Patelnia jest w szufladzie po lewej - powiedziała konspiracyjnym szeptem i wzięła kubek ze swoją herbatą do rąk. Chloe nie zwykła być tak gadatliwa jak w tej chwili. Alex musiał wyjątkowo mocno zasłużyć na taką wersję panny Derwent.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:53, 05 Maj 2013    Temat postu:

Jeszcze nie znała wszystkich jego zalet, to był dopiero początek. Alex powoli dawkował jej wrażenia, żeby ustrzec się przed koniecznością ratowania jej od omdlenia z zachwytu. Przygotowywanie śniadania bez ani jednego elementu garderoby było i tak niezłym szaleństwem, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że naprawdę się starał, żeby przyrządzony przez niego posiłek był zjadliwy.
Po paru minutach postawił na stole talerz z górą apetycznie przyrumienionych pancakesów. Pachniały fantastycznie i już samo to napawało Alexa dumą.
- Złaź z tego blatu - zażądał, zasiadając przy stole. Czyżby ten trzeci guzik koszuli był znowu rozpięty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:02, 05 Maj 2013    Temat postu:

Jeśli już to sam się rozpiął, widocznie dobrze mu tak było. No, guzikowi oczywiście. Chociaż jej wcale to nie przeszkadzało. Tam, takie pozory przyzwoitości wcale nie są jej potrzebne. Skoro on może paradować sobie nago.
Zmarszczyła brwi w wyrazie oburzenia, ale w sumie przekonywało ją stojące na stole śniadanie. Tylko dlatego tak posłusznie zeskoczyła na podłogę i usiadła na przeciwko niego.
- Zawsze jesteś taki gburowaty rano? - Zapytała zaczepnie mrużąc oczy, nałożyła sobie na talerzyk pancakesa i polała go syropem klonowym. Kiedy wsadziła go sobie do ust jej powieki same opadły. - Za to śniadanie mogę ci to wybaczyć. Są pyszne - pochwaliła go, zlizując z ust odrobinę słodkiego syropu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:26, 05 Maj 2013    Temat postu:

- No, no, nie przyzwyczajaj się - burknął Alex, trochę urażony insynuacją panny Derwent. On gburowaty, też coś. W ramach protestu nawet nie tknął jedzenia. - To było bardzo krzywdzące, wiesz? Ja tu się staram, całe serce wkładam w zrobienie ci śniadania, a ty mnie tłamsisz.
Zmarszczył gniewnie brwi i wyraźnie się skrzywił. Był naprawdę niezłym aktorem - ani jeden mięsień na jego twarzy nie drgnął, chociaż miał ogromną ochotę się roześmiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:39, 05 Maj 2013    Temat postu:

Chloe najpierw zamrugała trzy razy zanim zrozumiała, że to gra aktorska. Doskonała, swoją drogą. Prawie się roześmiała, ale w ostatniej chwili udało jej się nie parsknąć śmiechem. Z pełną powagą odłożyła na talerzyk widelec i spojrzała mu w oczy.
- Przecież doceniam twoje starania. To nie tak - powiedziała płaczliwym tonem, małej dziewczynki. Westchnęła drżąco i spojrzała na niego niepewnie. - Będę od dziś wierną fanką twojego talentu kulinarnego. O. A wierne fanki zawsze łatwiej wykorzystać - to ostatnie się jej wyrwało, przypadkiem. Zaśmiała się cicho, wychodząc z roli i podsunęła mu pod nos kawałek naleśnika. Chloe lubiła dzielić się jedzeniem.
- No już, nie gniewaj się, tylko jedz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:41, 05 Maj 2013    Temat postu:

No dobrze, chyba ostatecznie przekonała go tym argumentem o wykorzystywaniu. Alex uśmiechnął się w końcu i pozwolił Chloe się nakarmić. Miała rację: naprawdę mu się udały te pancakesy.
- Właśnie odkryłem, że jestem mistrzem robienia śniadań - oświadczył niesamowicie skromnie, przełknąwszy pierwszy kęs. - Powinnaś się cieszyć, że jesteś świadkiem tej historycznej chwili.
Jego wzrok znów zabłądził w okolice dekoltu Chloe, który był zbyt głęboki, żeby móc spokojnie zjeść śniadanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:02, 06 Maj 2013    Temat postu:

To było zadziwiające. Gdyby siedziała przed nim całkiem naga, pewnie nie byłby tak zaaferowany dekoltem i niewinnym widokiem kawałka piersi Chloe. Szczególnie, że koszula znów ześlizgnęła jej się z ramienia, uparta.
Cóż, mężczyzn zawsze chorobliwie interesowało to co akurat było zakryte. Też mi coś.
- Cieszę się, mistrzu. Nie będę ci odbierać tej roli - zaśmiała się wesoło na te jego wnioski. I tak wyszło na jej. Właśnie takiego oświadczenia oczekiwała, że nie będzie musiała robić tych cholernych śniadań. - Ale nie zapominaj o moim udziale, jako twojej asystentki. Przecież się spełniałam w podziwianiu.
Zupełnie przypadkiem wyszło chyba na to, że miała zamiar nie wyrzucać go zbyt szybko. To była zdecydowana zapowiedź kolejnych śniadań, wspólnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:26, 06 Maj 2013    Temat postu:

Chloe chyba wreszcie zaczynała współpracować. Alex zmusił się do przeniesienia spojrzenia z jej odkrytego ciała na twarz. W jej oczach płonął przedziwny blask - wyglądała na szczęśliwą.
- No tak, nie zamierzałem umniejszać twoich zasług - odezwał się z uśmiechem. Wyciągnął rękę i poprawił jej koszulę, próbując zakryć ramię, które cholernie go kusiło. Coś było nie tak; to Chloe powinna walczyć z samą sobą, żeby się na niego nie rzucić, przecież to on w tym towarzystwie nie miał nic na sobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 9 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island