Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:59, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
No tak, to całkiem prosto. Wystarczy raz wymyślić coś zajebistego i testować na kolejnych osobach. Niezawodna broń.
Camille spojrzała na szklankę Charlesa i na chwilę straciła zainteresowanie śniegiem. W jej naczynku pływały już tylko na wpół roztopione kostki lodu. Pewnie czują się samotne. Zassała je więc do ust razem z ostatnimi kropelkami whisky i, no cóż, chciała więcej. Obiecała sobie, że następnego drinka nie wypije już tak szybko.
- Nie, czekaj! - zawołała, zanim Charles dolał jej whisky. Albo w ogóle przyszedł mu taki zamiar do głowy. Mogłaby się zacząć sama obsługiwać, królewna. Hrabianka. Podniosła się na kanapie (jeszcze trochę i dostanie jakichś zakwasów...), wyciągnęła rękę i kilkoma szybkimi ruchami roztrzepała śnieżną czapę, która utworzyła się na głowie Charlesa. Z tymi zmierzwionymi wlosami w których plątały się pojedyncze płatki przypominał jej trochę małego chłopca. Opadła, układając od razu głowę na oparciu kanapy. - O, tak jest fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:07, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
No proszę, kto by pomyślał, że ktokolwiek może zostać entuzjastą jego wlosów, a już zwłaszcza ktoś taki, jak Camille van Leer. Charles zdmuchnął osiadłą mu na nosie śnieżkę, a potem, faktycznie, sięgnął po stojącą na stoliku butelkę z whisky i polał Camille, na razie nie dolewając sobie.
- Osz ty, ale tempo narzuciłaś. Wypiłaś tę kolejkę szybciej niż ja, przecież to się nie zdarza - zauważył na głos, patrząc na nią z czymś, co można by zdefiniować jako podziw i zdziwienie. - A, no i co z tą bitwą na śnieżki? - W końcu taki był docelowy powód wyczarowania tego śniegu, co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:17, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Camille wzruszyła niewinnie ramionami. Jak widać potrafi nadal czymś zaskoczyć, czego nikt by się po niej nie spodziewał. Tylko że kilka drinków w takim tempie na pewno dość mocno w nią uderzą, dlatego nie stosuje się do tego zbyt często.
- Mam nadzieję, że wiesz, że jesteś bez szans? - zapytała, nie przyjmując odpowiedzi innej niż twierdząca. No tak, przecież zawsze we wszystkim udaje jej się wygrywać. Jest wprost nie do pokonania.
Zebrała palcami zaległą już na kanapie warstwę śniegu, uformowała z niej niewielką śnieżkę i rzuciła, trafiając idealnie w ramie. Brawo, Camille, z odległości niecałego metra musiało to być niezwykle trudne! Nie przeszkodziło to jej zaśmiać się z odrobiną satysfakcji. Zanim Charles zdążył się odegrać, podniosła się z kanapy i uciekła kawałek, mierząc każdy jego ruch bacznym i bezczelnym spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:35, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Dużą przewagą Camille w tej konkretnej rozgrywce było to, że nalezała do kobiet drobniutkich i zwinnych, podczas gdy on był ogromnym facetem. Mogła stosować uniki, a on musiał się wykazać jakąś taktyką. Wycelował w nią dwie śnieżne kulki, trafiająx tylko jedną, co nie dawało mu satysfakcji w żaden sposób. Dlatego podniósł sie z kanapy, zużywając przy tym całe mnóstwo energii, a potem schowal sie, na tyle, na ile to btlo mozliwe, za drzwiami, widząc Camille przez szparę. Proszę, jaki z niego spryciarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:44, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Camille aż parsknęła śmiechem, nie mogąc uwierzyć w absurd całej tej sytuacji.
- Co to za zabawa, jeśli będzie się pan ciągle chował, Panie Przebiegły? - zapytała drzwi, za którymi schował się Charles.
Uformowała jeszcze jedną śniegową kulkę i rzuciła nią w rzeczone drzwi, chcąc go odrobinę wystraszyć. Przepłoszyć jak dzikie zwierze.
- Ile masz w sobie ze zwierzaka? - zapytała pod wpływem własnych myśli, nadając głosowi prowokacyjny ton. Jak nie śnieżkami, to czym innym go stamtąd wyciągnie.
Zmieniła trochę pozycję, swoją kolejną kulkę kierując prosto w szparę, przez którą obserwował ją Charles. Śnieżka od razu się rozsypała, ale może trochę śniegu osiadło na jego ramieniu. Czy czymś. Czy to się liczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 3:10, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Kwestia dyskusyjna, trzeba sprawdzić, co stoi w regulaminie tej zabawy.
Charles zaśmiał się, słysząc pytanie Camille. Nie musiał za bardzo się skupiać, żeby wiedzieć, że go prowokowała i robiła to naprawdę sobrze. Gdyby nie fakt, że naprawdę się skoncentrował na tym pojedynku, zapewne już by do niej wyszedł.
- Sprawdź sama - powiedział zaczepnie, a potem wychylił się w jej stronę, rzucając śnieżką, która utworzyła ładny wzorek, osiadłszy na nalezącym do niego, czarnym tshircie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 3:27, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Camille spojrzała na swoją-nieswoja koszulkę, oprószoną teraz śniegiem. Kontrast między idealnie białym śniegiem a głęboką czernią prawie aż raził w oczy. Mało brakowało, a Camille zapytałaby, jakiego płynu do płukania używa Charles, że jego koszulki nie blakną. A może po prostu kupuje nowe?
Sprawdź sama, łatwo powiedzieć. Nawet nie zamierzała próbować się z nim siłować z tymi drzwiami, bo była z góry skazana na porażkę. Ale ten T-shirt dodał jej inspiracji.
- Pomyślałam sobie - powiedziała spokojnie, nieśpiesznym, lecz czujnym krokiem podchodząc do drzwi - że ta zabawa byłaby ciekawsze, gdyby każdą trafioną część garderoby trzeba by było zrzucić...
Ten moment wykorzystała na szarpnięcie drzwiami. Udało jej się trochę je uchylić. Charles szybko odzyskał orientację, ale udało jej się go trafić. Ukryła się po drugiej stronie, stając plecami do drzwi. Żeby ją dosięgnąć musiałby się zza nich wyłonić.
- Ale widziałeś mnie już dzisiaj bez koszulki, więc nie wiem, czy to by była taka atrakcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:33, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Ech, mała kokietka. Charles westchnął głośno, wciąż próbując ją wypatrzeć przez szparę w drzwiach, ale ta kryjówka i strategia przestały się sprawdzać. Uśmiechnął się pod nosem, szykując w dłoniach kolejną śnieżną kulę.
- Ale ty mnie dzisiaj jeszcze nie, więc chyba jest o coś walczyć - zauważył, jak zwykle, z wrodzoną bezczelnością, a potem wyskoczył zza drzwi i wpakował kulkę prosto w sam środek jej - a raczej jego - czarnej koszulki, po czym dwoma krokami pokonał odległość, dzielącą go z sypialnią i zniknął za kolejnymi drzwiami. To nic, że absolutnie nie mógłby jej dosięgnąć z tego miejsca; teraz nie liczyło się racjonalne myślenie. - To co, już jesteś bez koszulki? - krzyknął, bardzo z siebie zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:57, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Na brodę Merlina, ale dawała dupy w tej grze! Ale nawet przez moment jej nie przeszło przez myśl, żeby się poddać. Może przegrać z kretesem, ale dopiero wtedy, kiedy wykorzysta wszystkie środki, jakie przyjdą jej do głowy. Zdecydowanie była teraz bojowo nastawiona. I powoli zaczynało ją drażnić to ciągłe chowanie się Charlesa. A już na pewno nie zamierzała dawać mu satysfakcji z oglądania jej już po raz drugi dziś bez koszulki, chociaż dosłownie przed chwilą użyła tego argumentu do wywabienia go z kryjówki.
- Wyjdź, to się przekonasz - zawołała, nie ściągając oczywiście tej koszulki. Co, do licha, było z nią dziś nie w porządku, że tak bezlitośnie obrywała? - W nagrodę za celne rzut, trafiający powinien mieć możliwość własnoręcznie odebrać swoje trofeum.
Co ona bredziła? Jak przez mgłę przypomniała sobie, jak w dziwnych okolicznościach Campbell rozpiął jej stanik jakimś czarem i w popłochu rozejrzała się po pokoju. Na szczęście jego różdżka leżała grzecznie na stoliku. Ustawiła się pod ścianą tak, że Charles musiałby wejść do salonu, żeby ją zobaczyć. A wtedy ona będzie miała przygotowanych dla niego kilka kulek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:51, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Aż dziwne, że Charles pozwolił sobie na paradowanie bez różdżki; zresztą, dopiero po upływie kilku ładnych minut zorientował się, że jej przy sobie nie ma. Kurczę, magia w takich momentach bardzo ułatwiała zadanie. Wyczuwając, że w słowach Camille czai się podstęp, Charles ostrożnie pchnął drzwi od sypialni i, usiłując stąpać na palcach, z powrotem pokonał odległość dzielącą go od salonu. Nie mógł nigdzie dostrzec Camille, dlatego na ślepo rzucił jedną z kulek, żeby zmylić ją z tropu, a potem wbiegł, czując, jak na jego koszulce ląduje kulka. Odwrócił się w stronę Camille i uderzył w nią dwa razy, sam także obrywając.
- Cholera, gdzie jest ten śnieg! - zawołal nagle, gdy zorientował się, że zarówno ona jak i on nie mają z czego ulepić kolejnych kulek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:03, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Camille niepewnie, a gdy nie zwęszyła podstępu trochę śmielej, rozejrzała się po pokoju. Śnieg przestał sypać a ten, który spadł zużyli do bitwy. Zostały tylko pojedyncze kupki puchu z rozkruszonych po uderzeniach kulek. Może gdyby tak uparcie się nie ukrywali i nie próbowali z tego ukrycia wyciągnąć wcześniej zauważyliby, że coś jest nie tak.
- To zaklęcie nie działa chyba do odwołania - powiedziała błyskotliwie, jakby wyjątkowo trudno było się tego domyślić. Nie mogła jednak ukryć rozczarowania. Może i niebezpiecznie ocierała się o granice infantylności, ale to była naprawdę wyjątkowa zabawa. Jak często przytrafia się okazja do rozgrywania bitwy na śnieżki w środku mieszkania? - I co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:17, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem - powiedzial niezwykle błyskotliwie Charles, wzruszywszy ramionami. Otrzepał resztki śniegu ze swojej koszulki, a potem ruszył w stronę stolika. - Ale wiem, co pomoże mi się natchnąć. - Sięgnął po szklankę i, w absolutnie niedelikatny sposób, dopił resztę swojej whisky, uśmiechając się błogo, gdy poczuł jej smak na swoim języku. Cóż, to chyba nie było do końca normalne. - No chodź tu, co będziesz tak stała - powiedział, zapraszającym gestem poklepawszy miejsce obok siebie na sofie, a potem rozparł się wygodniej, wywalając przed siebie długaśne nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:47, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Drodzy państwo, możemy rozpocząć konkurs na najbardziej kreatywny pomysł na spędzenie czasu. Do rywalizacji przystępuje dwójka niezwykle pomysłowych uczestników!
Camille usiadła na sofie koło Charlesa, z tym, że ona podkuliła nogi pod siebie. Dobrze, że nie musiała uświadamiać go, że teraz to on powinien wymyślić im rozrywkę. Szkoda tylko, że kwestia bitwy na śnieżki nie została rozstrzygnięta. Nie wygrała, co uwierało Camille, ale ostatecznie też nie przegrała, co jej trochę osładzało niewygranie. Sięgnęła po swoją whisky również szukając inspiracji. Przez ten śnieg zapomniała, że powinno jej się choć trochę kręcić w głowie, ba, że faktycznie tak było i najzwyczajniej w świecie sturlała się na podłogę. Wcale nie była taka pijana, wzrok miała całkiem trzeźwy, a policzki tylko trochę zaróżowione. Wybuchnęła gromkim śmiechem.
- Tego się nie spodziewałam - powiedziała z podłogi, ocierając łzę z policzka. Nie mogła sobie nie wyobrazić, jak to wyglądało i strasznie ją to bawiło, bo czuła się wyjątkowo dobrze, a to, co właśnie się stało wcale na to nie wskazywało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:18, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Charles zdębiał na całych kilkanaście sekund, bo i on nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Kiedy jego mózg w końcu przyswoił, co się tu właśnie wydarzyło, wybuchnął śmiechem tak głośnym, że mógłby się go sam przestraszyć. Mało co, a sam by się zaczął tarzać po tej podłodze razem z Camille.
- Jaaaaaa, laska, jaka faza - powiedział z pewnymi przerwami, zapełnionymi odgłosem parskania śmiechem. - Cho no tutaj, nie wiem, jakieś pasy bezpieczeństwa ci skombinować, czy jak? - On tez musiał otrzeć łzę, takie to było kuriozalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:36, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Camille pośmiała się jeszcze chwilę, po czym podniosła się zwinnie i aż podskoczyła lekko z wesołym "tadam", jakby właśnie skończyła jakiś wyjątkowo zabawny (i zaplanowany) pokaz. Naiwniara, i tak nikt nie uwierzy, że zrobiła to specjalnie. Musiałaby upaść na głowę. Poprawiła t-shirta, który przy tym upadku trochę jej się zawinął i prawie rzuciła się na kanapę, żeby spokojnie usiąść. Gdyby byli postaciami z kreskówki, pewnie właśnie odbiłaby się od tej kanapy prosto w kosmos. Przez sufit mieszkania Charlesa.
- Nawet sobie nie myśl, że mnie do czegokolwiek przywiążesz - ostrzegła, właśnie w ten sposób wyobrażając sobie zapewnienie jej bezpieczeństwa. Nie przyszło jej do głowy, jak to brzmi, ale nawet nie zamierzała udawać, że palnęła głupotę, kiedy to sobie uświadomiła. W zasadzie brzmiało to całkiem interesująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|