Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:28, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
- Ponoć kobiet nie pyta się o wiek - powiedziała Leah, ale nawet w jej własnych uszach zabrzmiało to komicznie. Roześmiała się z dużą dozą autoironii, zasłaniając usta dłonią. Coraz swobodniej się czuła w towarzystwie Charlesa; chyba rzeczywiście coś było w teorii o dogadujących się Ślizgonach. - Dawaj, zgaduj, masz trzy szanse.
Przybrała poważny wyraz twarzy, wyprostowała plecy i odgarnęła włosy za uszy, gotowa, by poddać się obserwacji. Zupełnie jakby Charles cały czas nie lustrował jej tym cholernym spojrzeniem. No dobra, już prawie się przyzwyczaiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:45, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Prawie robi wielką różnicę.
Teraz Charles miał pełne uzasadnienie do tego, żeby bez oporów czy zbędnej krępacji (no dobra i tak nie znał tego uczucia) lustrować jej twarz uważnym spojrzeniem. Była młoda, to na pewno, miała jędrną, ładną skórę, zero zmarszczek i regularne rysy twarzy. Poza tym, była przyjaciółką córki Fradenburga, która też była młodziutka. Szkoda, że nigdy nie spytał Victorii, ile ona właściwie może mieć lat.
- Dwadzieścia dwa - strzelił, obstawiając identyczny wiek jak jego nieznośnej amerykańskiej kumpelki, Ruby Jenkins.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:41, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Przez moment Leah nie dała po sobie poznać, czy Charles trafił, czy spudłował; z pewnym trudem zachowała całkowicie kamienną twarz, chcąc jak najdłużej utrzymać go w niepewności. Pochyliła się do stolika i znów sięgnęła po swoją kawę, która ciągle roztaczała fantastyczny aromat. Leah upiła łyk, patrząc na Charlesa niemal bez mrugnięcia. No dobra, próbowała być trochę kokieteryjna, ale czuła się z tym jak idiotka. Dlaczego ten człowiek tak na nią działał? Bo był pierwszym facetem, który wpadł jej w oko po rozwodzie? To jakiś absurd.
- Prawie - powiedziała w końcu, przywołując na twarz półuśmiech. - Dwadzieścia jeden, skończyłam w maju.
Skoro on był z osiemdziesiątego pierwszego, miał skończyć dwadzieścia osiem. Staruszek. Nie mieścił się w granicy, którą kiedyś Leah sobie postawiła - największa dopuszczalna granica wieku między mężczyzną a kobietą wynosiła sześć lat. Jaka szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:05, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Każdą granice można nagiąć, Ślizgonka powinna chyba to wiedzieć.
- Byłem blisko - oświadczył Charles z satysfakcją, nadal lustrując jej twarz przeciągłym spojrzeniem. Kurczę, trochę młoda była, ale jemu osobiście wiek nigdy nie przeszkadzał. Poza tym, nie wypowiadała się jak typowa małolata. - A skąd w ogóle jesteś? Bo w zasadzie jedyne, co o tobie wiem, to to, jak masz na imię, ile masz lat, z jakiego byłaś domu i że przyjaźnisz się z Rosalie. - No tak, faktycznie, więcej nie zdążyła mu powiedzieć. A, nie, zapomnial o jeszcze jednym drobnym szczególe. - A, no i najwyraźniej jesteś fanką quidditcha. - Tak, pił do tej sytuacji z Knightem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:28, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Leah nie zamierzała się wypierać swojego zamiłowania do quidditcha; mieszkanie ze starszym bratem, który miał na tym punkcie kręćka, nie mogło pozostać bez wpływu na jej zainteresowania. Nie było się przecież czego wstydzić, ba!, była dumna, że zebrała się na odwagę, by zagadnąć Knighta na tej imprezie. Właśnie, jeszcze nie wysłała Richardowi tego zdjęcia...!
Dzielnie wytrzymała spojrzenie Charlesa i pozwoliła sobie na uśmiech. Nie miała oporów przed opowiadaniem banałów ze swojego życia.
- Urodziłam się i wychowałam w Londynie, ale po Hogwarcie tam nie wróciłam, bo mnie nosiło. Zawsze miałam problem ze znalezieniem sobie miejsca, od paru lat dużo podróżuję i właściwie dopiero niedawno stwierdziłam, że zatrzymam się tutaj na dłużej. - No dobra, to były mniejsze banały niż zakładała. - Teraz ty.
No chyba Charles nie myślał, że będzie opowiadała o swoim życiu, nie oczekując rewanżu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:44, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Pytanie o przeszłość Charlesa Campbella nie było wcale takie proste, ale kto jak nie on potrafił na tyle dobrze manipulować faktami z własnego życia, żeby wydawało się one całkiem... radosne?
- Urodziłem się w Manchesterze, potem przyszedł czas na Hogwart, a jak już go ukończyłem to wyjechałem do Włoch i mieszkałem tam parę ładnych lat. - Mimo że to nie był wcale najszczęsliwszy okres w jego życiu, Charles wspominał go z pewnym sentymentem, zresztą, tęsknił za swoją przyjaciółką Cescą, brunetką o bardzo bujnych kształtach, która zawsze marzyła o byciu wiotką blondynką. - A potem postanowiłem zmienić swoje życie, usłyszałem o mieszkających tu czarodziejach i proszę - jestem tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Charles Campbell dnia Wto 22:52, 01 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:00, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, opowieść Charlesa brzmiała raczej beztrosko i przekonująco, chociaż Leah nie wierzyła, że po tym świecie chodzą ludzie nienaznaczeni żadną traumą. Każdy musiał się kiedyś zmagać z jakimiś demonami, niektórzy w dzieciństwie, inni trochę później, jeszcze inni od urodzenia do samej śmierci - pytanie o to zostawiała sobie jednak zawsze na dużo bardziej zażyły etap znajomości. Zresztą, o własnych urazach i życiowych błędach też nie zamierzała opowiadać.
- Mam słabość do Włoch - powiedziała zamiast tego, zupełnie bezwiednie przybierając odrobinę rozmarzony wyraz twarzy. - Do Włochów trochę też, ale to swoją drogą. Zakochałam się w cieple tego kraju, i nie chodzi tylko o pogodę. Zupełnie inna mentalność niż tutaj.
Skoro tak, Panno Podróżniczko, to dlaczego wróciłaś do Wielkiej Brytanii? O, to było dobre pytanie.
- Dlaczego stamtąd wyjechałeś?
Nie przypuszczała, że wkracza na grząski grunt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:26, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ups. Ale w sumie, skąd miała wiedzieć, że jego przeszłość była, najprościej ujmując, zwyczajnie pojebana? Przez moment, na jego twarzy pojawiło się coś, co mogło być oznaką smutku. Odgarnął włosy z twarzy i przez chwilę patrzył gdzieś przed siebie, w przestrzeń, aż w końcu wbił w Leah spojrzenie swoich lodowatych tęczówek. Mógłby ją okłamać, ale po co?
- Bo zamordowali mi kumpla. - Obserwował zmieniającą się mimikę jej twarzy, ale uznał, że nie będzie już opatrywał tej informacji żadnym komentarzem. Zresztą, ona zasługiwała na chwilę milczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:43, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Leah wciągnęła ze świstem powietrze, nie będąc w stanie ukryć zaskoczenia. Zadając Charlesowi pytanie o pobudki, które nim kierowały podczas wyjazdu z Włoch, zakładała, że uraczy ją jakąś historią o tęsknocie za ojczyzną, a tymczasem... No cóż, nie tego się spodziewała.
- Och - wyrwało jej się zupełnie bez kontroli. Mogła powiedzieć, że jej przykro i przeprosić za wścibstwo, ale, do diabła, nie miała pojęcia, że poruszyła kiepski temat. - Okej, nie wiem, co powiedzieć.
Nerwowo sięgnęła do palca, na którym swego czasu nosiła pierścionek zaręczynowy, a potem obrączkę - obracanie ich trochę ją odstresowywało. Już dawno nie złapała się na tym odruchu. Nie znalazłszy oparcia w nieistniejącej biżuterii, przesunęła dłońmi po gładkiej fakturze kubka. Jakimś cudem udało jej się nie oderwać wzroku od Charlesa, mimo że czuła się dosłownie świdrowana jego spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:52, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
- Nie musisz nic mówić, przecież nie mogłaś przypuszczać, że tak było. - Wzruszył ramionami, nagle dziwnie spokojniejszy. Podobalo mu się to, ze Leah nie zaczęła mu właśnie sprzedawać banalnych sformułowań, które z założenia miały pocieszać człowieka w ciężkiej sytuacji, a działały po prostu wkurwiająco. - Dobra, koniec smucenia, każde z nas przeżyło w życiu już coś chujowego, nie wierzę, że nie. Czekolady? - zapytał nagle, posyłając jej półkpiący uśmieszek, który nagle powrócił na jego usta niczym bumerang.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:58, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Leah pokręciła przecząco głową; już i tak się zasiedziała. Miała przecież wpaść tylko po zagubioną różdżkę, a tymczasem siedziała tu już przynajmniej pół godziny!
- Nie, dziękuję. W sumie to powinnam się zbierać, bo obiecałam Rosalie, że pomogę jej coś załatwić.
To była wierutna bzdura, ale wypłynęła z jej ust automatycznie. Ponownie podnosząc kubek do ust, żeby wypić resztę kawy, Leah uświadomiła sobie, że dolegliwości, które boleśnie odczuwała od samego rana, zdecydowanie zelżały.
- Wlałeś mi do tej kawy jakiś specyfik na kaca? - zainteresowała się, chociaż przecież widziała, jak Charles przyrządzał jej americano. - Bo już prawie dobrze się czuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:22, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
- Nie - odparł Charles, nadal z tym samym uśmiechem. - To po prostu magiczny wpływ mojego fantastycznego towarzystwa na twoją osobę. Jak tylko przekroczysz próg tego mieszkania, poczujesz się gorzej, potwierdzone info. - Tym razem wzrok Charlesa postanowił zlustrować calą sylwetkę Leah, no, przynajmniej na tyle, na ile widział, zanim podniósł się z kanapy i przyniósł sobie, a jakże, czekoladę. Skoro nie chciała się częstować, jej strata, on sobie żałować nie zamierzał. - A jak z pracą, znalazłaś coś? - O, to była kolejna informacja, którą zapamiętał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:38, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
I dostał za to małego plusa w skrycie prowadzonym przez Leah rankingu. Zresztą, jednego też dostał za poczucie humoru. To trochę niepokojące, że po stronie minusów było pusto. Chociaż nie: oczy Charlesa były minusami. Dwoma. A wiadomo, że dwa minusy dają plus. Cholera.
- Nie, jestem beznadziejnym przypadkiem - powiedziała, krzywiąc się nieznacznie. - Bezrobocie jest do dupy, ale oferty pracy w tym mieście jeszcze gorsze. Zero ambitnych stanowisk, zero możliwości rozwoju.
Okej, Leah może nie była wykształcona, ale szybko się uczyła i znała biegle trzy języki. Jako dziecko marzyła o tym, żeby zostać dziennikarką i pisać reportaże z podróży. Tylko że w Cherietown to raczej nie miało racji bytu.
Westchnęła ciężko. Może powinna przestać łazić po knajpach i zainteresować się czymś poważniejszym? Tylko że jedyne oferty pracy, jakie znalazła, dotyczyły pracy w biurze albo w bibliotece, a tym na pewno nie zamierzała się zajmować. Już wolała być kelnerką, większa adrenalina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:50, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Charles doskonale znał tę sytuację z autopsji, a to sprawiło automatycznie, że Leah stała mu się bliższa. Nieźle sobie radziła, jak na osobę spotkaną drugi raz w życiu. Cóż, podobne doświadczenia są niezłym początkiem znajomości.
- Pocieszyć cię? Jak tu przyjechałem, totalnie nie miałem pomysłu na siebie. Łapałem się każdego gówna, byłem nawet ochroniarzem, ale w końcu zostałem doceniony i naprawdę się spełniam w tym zawodzie menedżera. Prędzej czy później coś znajdziesz, a poza tym pamiętaj, że zawsze możesz pracować u nas. Jesteś ładna, wygadana, nadajesz się. - Znów posłał jej ten sam uśmieszek, a potem wsadził do ust pierwszą kostkę czekolady z Miodowego Królestwa. Cudowna była, aż mu złagodziła rysy, gdy poczuł jej słodki smak na języku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:03, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Słowa Charlesa przypomniały Leah sytuację, która wydarzyła się dawno temu - kiedy Victoria przyszła któregoś razu do ojca Rose i zaproponowała jej rozmowę w sprawie pracy w American Dream. Wtedy potraktowała to bez większego entuzjazmu i nie skorzystała z okazji, trochę w geście solidarności z przyjaciółką, ale teraz zaczęła się zastanawiać, czy dobrze zrobiła. Może na początek...? Nie, absolutnie nie. Pokręciła głową.
- Nie mogę, Rosalie by mnie zamordowała - powiedziała, pewna, że Charles jako, najwyraźniej, przyjaciel Victorii jest zaznajomiony z sytuacją. - Ale dzięki, doceniam.
Uśmiechnęła się blado, a potem zajrzała do swojego kubka. Został jej już tylko łyk kawy. Wszystko, co dobre, szybko się kończy. No i to chyba znak, że naprawdę powinna się zbierać, tylko że zupełnie już jej się odechciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|