Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:39, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Cóż więc mógł zrobić Augustus? Podniósł się z krzesła, uprzednio dopiwszy swoją whisky i podał Jillian swoją dłoń.
- Chodź, pokażę ci, co to znaczy dobra zabawa - powiedział z uśmiechem chłopca, który chce coś zbroić, a potem odwrócił się jeszcze w stronę Camille. - A ty się nie ciesz, bo ciebie też dopadnę. - Marna to była groźna, bo taniec z panem Pyem raczej zaliczał się do rzeczy przyjemnych, ale to nic; Augustus objął swoją partnerkę w talii, czując pod palcami gładki materiał jej sukienki, a jego nozdrza opanował cudownie znajomy zapach jej szamponu do włosów. - Niezła z ciebie laska - wyszeptał wprost w jej ucho, zanim zdążył ją okręcić wokół własnej osi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:17, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Jak widać, wystarczyła tylko niewielka prowokacja ze strony Camille, żeby zmobilizować Augustusa do tańca. Jillian była przekonana, że prędzej czy później udałoby jej się wyciągnąć go na parkiet, ale cieszyła się, że nastąpiło to prędzej niż później.
Lubiła tańczyć, a kiedy miała tak sympatycznego partnera, ta forma aktywności sprawiała jej jeszcze większą przyjemność. Zresztą, prócz wielu oczywistych zalet, jakie posiadał - włącznie z byciem mężczyzną jej życia - Augustus był również świetnym tancerzem. Chciała odpowiedzieć na jego komplement, ale nie zdążyła, bo momentalnie wziął ją w obroty. Zaśmiała się więc tylko radośnie, po swojemu, zapominając zupełnie o tej nieco niepokojącej akcji z Ryanem. Pieprzyć Ryana, skoro w oczach Augustusa była niezłą laską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryan Collins
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:22, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Collins skinął głową, przyjmując do wiadomości słowa Charlesa. Przez chwilę milczał, próbując odnaleźć brakujące elementy układanki. Bądź jakieś logiczne wytłumaczenie. Jego obawy zaczynają mieć solidne podstawy, by się spełnić.
- To naturalne, że trzeba było ratować życie - przyznał, całkowicie rozumiejąc jego stanowisko. - Rozumiem, że Ministerstwo się z tobą nie kontaktowało? - upewnił się. - Czary w obecności mugoli, a już szczególnie czary na mugolach, według Statutu Tajności, powinny być natychmiast wyjaśniane, a nie słyszałem, by się za to zabierali. Nie wiem, skąd ta opieszałość, ale nie liczyłbym na wdzięczność ze strony Ministerstwa za odwalenie za nich roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:35, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Rosalie Fradenburg się śmiała. Wow, Ruby chyba właśnie doznała cudu.
- Charles to jest ten, który siedzi... Kurwa, gdzie on polazł? - Ruby zastygła z dłonią skierowaną w kierunku szczytu stołu, na którym jeszcze jakiś czas temu siedział jej serdeczny kumpel. Śmiesznie zmarszczyła nos, rozejrzawszy się jeszcze po wnętrzu namiotu - nie, zdecydowanie nigdzie go nie było. - Może poszedł zapalić. W każdym razie, to najwyższy facet z tych tu zgromadzonych, jest naprawdę wielki i barczysty. I ma lodowate spojrzenie, serio. - Z przekonaniem kiwnęła głową, a potem uniosła swoją szklankę z drinkiem, w końcu była jeszcze stanowczo zbyt trzeźwa. - Ale to jeden z najlepszych facetów, jakich znam, jest dla mnie praktycznie jak starszy brat. - Tak, w jej głosie pobrzmiewała nutka czułości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anthony Fradenburg
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:35, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
W obecnej chwili bliskość Victorii działała na Anthony'ego kojąco; nie zamierzał na razie ciągnąć jej na parkiet, zwłaszcza że w ich części stołu znów się trochę rozluźniło. Podniósł ich splecione dłonie do ust i musnął nadgarstek Victorii.
- Nie martw się, nawet jeśli to coś poważnego, to na pewno zaraz Charles ci powie, o co chodzi - mruknął cicho, nachylając się ku niej i napawając zapachem jej słodkich, korzennych perfum. - A tymczasem mamy się dobrze bawić, nie? Naprawdę chcesz palić to zielsko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Duncan
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:42, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Leah puściła mimo uszu uszczypliwą uwagę Rosalie - tylko trochę się do niej wykrzywiła, ale nie było w tym grymasie ani grama złości. W gruncie rzeczy cieszyła się, że jej przyjaciółka nie siedzi ze skrzyżowanymi rękami i nie zgrywa niedostępnej, obrażonej księżniczki, tylko bierze w miarę czynny udział w rozmowie.
- Skoro tak - odpowiedziała, zwracając głowę w kierunku Ruby - to nie wiem, jak mogłam go przeoczyć. Ale spoko, wieczór jeszcze młody, zdążę poznać przynajmniej parę osób, no chyba że wszyscy są tu sparowani i nie zamierzają opuszczać parkietu.
Teatralnie przewróciła oczami, ale mimowolnie zaczęła podrygiwać w rytm muzyki. Wiedziała, że prędzej czy później pójdzie tańczyć, tylko na razie musiała dokończyć posiłek i drinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charles Campbell
moderator
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:03, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nic dziwnego, że Ministerstwo jeszcze nie zdążyło się z nim skontaktować - użył przecież różdżki Camille, podczas gdy jego spokojnie leżała sobie w szafce, wraz z ciuchami.
- Teraz będę przygotowany, do Azkabanu mnie raczej nie wrzucą, bo już odchodzą od takich radykalnych rozwiązań. - Próba żartu, którą właśnie podjął, była nie całkiem udana, ale Charles naprawdę nie martwił się o siebie; jego czar był reakcją na to, co się wydarzyło. Wiedział jednak, że jak zacznie się za mocno stawiać, to i tak przesłuchają go pod veritaserum albo sprawdzą, jakie zaklęcia były rzucane z jego różdżki. Wygląda na to, że musi sobie uciąć pogawędkę z Camille. - Dzięki, Ryan, jesteś bardzo w porządku, że mi to powiedziałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walter Knight
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:06, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Po zniknięciu Jillian i Augustusa, Walt przysunął się bliżej Camille. Nie był tego do końca świadomy, ale zrobił to zupełnie odruchowo, tuż po tym, jak kątem oka dostrzegł szepczących do siebie Victorię i Anthony'ego. Podniósł do ust szklankę i upił spory łyk whisky, patrząc znad naczynia w niebieskie oczy swojej narzeczonej.
- Też chcesz iść tańczyć czy wolisz znaleźć Ruby i iść z nią zajarać? - zapytał konkretnie, odsuwając drinka od ust i szczerząc zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille van Leer
Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:19, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Przewróciła oczami, zupełnie, jakby mogła spodziewać się czegoś innego.
- Ale ty masz priorytety - mruknęła z przekąsem, ale bez złośliwości. - Ja wiem, że impreza bez nawalenia się to nie impreza, ale może nie na samym początku, co?
Chyba średnio go tym przekonała. Nawet na to nie liczyła. Na szczęście miała jeszcze kilka innych sposobów do wykorzystania. Uśmiechnęła się promiennie do Waltera.
- Sam przed chwilą chciałeś tańczyć - przypomniała mu. - Chodź, zjarać się jeszcze zdążysz, jestem pewna, że Ruby zadba o to, by coś dla ciebie zostało.
Wstała i pociągnęła go w stronę miejsca, gdzie dało się coś zatańczyć. No czy mógł jej odmówić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victoria Archibald
Administrator
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 2134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:28, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Victoria spojrzała na swojego mężczyznę z wyraźnym rozbawieniem. Czy on naprawdę sądził, że właśnie ona odmówi możliwości zapalenia trawki?
- Kochanie, nie martw się o mnie, jestem zaprawiona w bojach. - Oho, to było coś, co z całą pewnością go uspokoiło, brawo, Victorio. - Nie zjaram się totalnie, ale kilka buszków wezmę. I ty też możesz, a jak wrócimy do domu, to ci to wszystko wynagrodzę. Tyle razy, ile będziesz chciał, a wtedy zobaczysz, że było warto. - Te słowa praktycznie szeptała mu do ucha, a jej wargi kilkakrotnie musnęły jego skórę. Uśmiechnęła się z zadowoleniem, a potem spojrzała mu prosto w oczy, po raz kolejny odnotowując, że uwielbiała sposób, w jaki na nią patrzył. - I co, rozważysz moją propozycję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anthony Fradenburg
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:42, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nie mogła nie uwielbiać sposobu, w jaki na nią patrzył, bo w tym spojrzeniu kryła się mieszanina uwielbienia i zdziwienia. Tak, Victoria ciągle jeszcze potrafiła go zaskoczyć - może jednak były jakieś dobre strony tej jej niespodziewanej nieobecności?
Anthony uśmiechnął się do niej, nie kryjąc rozbawienia.
- Musisz mi dać chwilę do namysłu - odezwał się znów przyciszonym głosem, żeby chociaż pozornie sprawiać wrażenie, że interesuje go, czy ktokolwiek usłyszy ich rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Fradenburg
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:43, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Rosalie ledwie zauważalnie pokręciła głową. Dodatkowo nikt nie obserwował ich na tyle wnikliwie, by to dostrzec. Sięgnęła po szklankę, która stała tuż przy jej nakryciu i napełniła ją whisky. Aż dziwne, że dopiero teraz sięgnęła po alkohol, kiedy co po niektórzy goście swoje drinki już dawno skończyli. Upiła łyk i dopiero, kiedy smak ulubionego alkoholu zniknął z jej języka, postanowiła wytknąc przyjaciółce, że chyba nie słucha zbyt uważnie, co się do niej mówi.
- Możesz zatańczyć z Charlesem, rozstał się ze swoją laską. - No dobrze, w tym było trochę złośliwości. Co by nie mówić, część osób może uważać je za gówniary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:57, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Augustus doszedł do wniosku, ze mógłby tańczyć z Jillian naprawdę długo; właściwie na moment stracił rachubę w tym, co robią inni goście, bo nie potrzebował ich do pełni szczęścia. To znajdowało się tuż obok, miało rude włosy, usiane było piegami i właśnie darzyło go pięknym uśmiechem.
Kątem oka Augustus dostrzegł jednak Camille, której udało się wyciągnąć na parkiet Walta.
- Oni są fajną parą, co nie? Nie tak fajną jak my, rzecz jasna, ale niewiele im do nas brakuje. - Jego uśmieszek miał w sobie odrobinę złośliwości, ale w tęczówkach o barwie gorzkiej czekolady migotały radosne światełka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:07, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Jillian przewróciła oczami, co zupełnie do niej nie pasowało, zaraz jednak się roześmiała, całkowicie psując efekt. Nie mogła walczyć ze swoją naturą - była po prostu niesamowicie optymistycznie nastawiona do świata i nie wychodziło jej zgrywanie złośnicy. Całe szczęście, że Augustus nie chciał nic w niej zmieniać.
- Ale mają dłuższy staż - odezwała się konspiracyjnym szeptem, zupełnie jakby Walt i Camille mogli ich usłyszeć. - Tego chyba nie przeskoczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryan Collins
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:09, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ponownie skinął głową. Jeżeli Ministerstwo jednak zdecyduje się na standardową procedurę to zbyt dużo nie wskórają, skoro ich podejrzany został właśnie ostrzeżonym podejrzanym.
- Dobrze by było, gdyby reszta mieszkańców ostrożnie używała magii - powiedział, chociaż dobrze wiedział, że ani on, ani Campbell nie będą każdemu po kolei przypominać o Statucie. - Wydaje mi się, że Ministerstwo tylko czeka na dogodną okazję, żeby wkroczyć do Cherietown.
Właśnie dogodna okazja się trafiła, więc zdecydowanie było coś nie w porządku.
- Ale to nie pora, żeby się nad tym roztrząsać. - W końcu to impreza integracyjna, nie konspiracyjna. - Powinniśmy chyba wrócić o reszty.
Przy wyjściu z pokoju, w którym rozmawiali zatrzymał się na chwilę.
- Jeszcze jedno. Dobrze by było, gdyby to zostało między nami. Poinformuję cię, gdybym dowiedział się czegoś istotnego.
No, teraz naprawdę mogli wracać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|