Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Klub muzyczny 'Hipnoza'
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Klub muzyczny i kino 'Aurora'
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:11, 22 Lip 2014    Temat postu:

Chyba się nie łudziła, że znajdzie kogoś, kto dorówna Aleksowi, co? Całe szczęście, że wcale nie musiała szukać zbyt długo.
Naładowany ogromną ilością kofeiny i nikotyny, Alex stanął w progu Hipnozy niecałą godzinę po Chloe. Wiedział, gdzie jej szukać, bo nawet kiedy był w Londynie, miał swoje niezawodne sposoby, by wiedzieć, w jakim miejscu i z kim dokładnie się znajduje. Nie robił tego dla jej brata; teraz kierowały nim wyłącznie egoistyczne pobudki. Potrzebował jej, potrzebował tych niesamowicie silnych emocji, które nieustannie w nim wywoływała, potrzebował jej dotyku, zapachu i sposobu, w jaki na niego patrzyła. Była nałogiem - dużo gorszym i bardziej uzależniającym od robienia krzywdy niewinnym istotom.
Dawno jej nie widział; miał do załatwienia mnóstwo rzeczy, z którymi nie był w stanie uporać się w tydzień, miesiąc czy nawet rok. Musiał stosować metodę bardzo małych kroków, żeby wyjść z tego wszystkiego żywym. Nie tak łatwo się wyplątać z czegoś, co robił przez całe życie; ten cholerny półświatek tylko czekał na najdrobniejsze potknięcie każdego jego mieszkańca, by móc w najmniej spodziewanym momencie wbić mu nóż w plecy albo rzucić tradycyjną Avadę. A Alex nie zamierzał ginąć.
Znalazłszy się w Hipnozie, z którą wiązało się przecież parę przyjemnych wspomnień, Alex najpierw usiadł przy barze, bo był nieznośnie trzeźwy. Wiedział, że Chloe okupuje parkiet i zamierzał w niedalekiej przyszłości na nią zapolować, ale najpierw musiał napić się whisky.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:28, 22 Lip 2014    Temat postu:

Alex powinien się nauczyć, ze jej nie każe się czekać. Bo z nudów robi różne rzeczy, nawet jeśli substytut jaki sobie znalazła nie mógł dorównać panu Enfieldowi.
Mężczyzna, który w tej chwili ją obejmował w talii miał niespotykanie jasne oczy i płowe włosy, a jego zapach wibrował jej w nozdrzach co raz intensywniej. Kiedy Chloe odwróciła się do niego tyłem, pozwalając by jego dłoń zjechała na jej udo przez jedno mrugnięcie powiek miała wrażenie, że wpatrują się w nią znajome oczy.
Syknęła cicho, zaskoczona, kiedy facet klepnął ją w pośladek. Nie pamiętała nawet jak miał na imię, chociaż chyba próbował jej to przekazać.
Kiedy odwróciła się by spojrzeć mu znów w oczy on niespodziewanie zaatakował jej usta swoimi. Nie zdążyła zaprotestować kiedy wdarł się pomiędzy jej wargi, by po chwili odskoczyć od niej gwałtownie.
Ugryzła go tak mocno, że na dłoni przyłożonej do ust blondyna pojawiła się krew. Ona też czuła ją na swoich wargach.
Zaklęła cicho i z irytacją ruszyła do łazienki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chloe Derwent dnia Wto 22:29, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:40, 22 Lip 2014    Temat postu:

Obserwowanie śmiałych poczynań Chloe na parkiecie było tak zajmujące, że Alex nawet nie zorientował się, kiedy wypił całego drinka, chociaż pierwsze dwa łyki mocno zapiekły go w gardle, przynosząc ze sobą cudowne oczyszczenie. Ani na moment nie odrywał od niej wzroku; skubana, wyglądała fantastycznie, co zresztą nie było żadną nowością. Aleksa trochę bawił sposób, w jaki próbowała zająć myśli, ale jego rozbawienie zmieniło się w irytację, kiedy obserwował w milczeniu scenę niechcianego pocałunku. A potem odsunął od siebie pustą szklankę, na której dnie pozostały dwie kostki lodu, zeskoczył z barowego stołka i skierował kroki ku łazience. Nie przejmując się zupełnie kółkiem wywieszonym na drzwiach, nacisnął klamkę, wchodząc do małego, całkiem schludnie wyglądającego pomieszczenia ze zlewem i korytarzykiem zwieńczonym dwojgiem drzwi. Chloe stała przed lustrem i zapewne chwilę temu się w nie wpatrywała, ale odwróciła głowę na dźwięk otwieranych drzwi. Alex uśmiechnął się do niej kpiąco, nie odzywając się słowem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:54, 22 Lip 2014    Temat postu:

Pan Enfield widocznie bardzo lubił damskie łazienki. Chociaż i ją prześladowały czasami twarde brzegi umywalek, najczęściej w snach.
Właśnie zdążyła przepłukać usta, zmywając z nich smak krwi i tego mężczyzny, kiedy drzwi się otworzyły. Spojrzała na twarz Alexa, a jego drwiący uśmieszek sprawił, że miała ochotę rzucić się na niego z pięściami.
Zamrugała tylko kilka razy i spojrzała znów na swoje odbicie w lustrze.
- Dobrze się bawisz? - Zapytała, jakby zupełnie nie zaskoczył jej jego widok. Chociaż wyraźnie czuła, że puls jej przyspieszył, a dłonie które wsadziła pod chłodny strumień wody zaczęły dziwnie mrowić.
Prawdę powiedziawszy była na niego też wściekła, że zostawił ją na tak długo, ale pod wściekłością kłębiło się całe mnóstwo emocji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:10, 22 Lip 2014    Temat postu:

Alex stanął tuż za Chloe i bez wahania objął ją w talii; wiedział, że nie tylko on tego potrzebuje. Pochylił się ku jej prześlicznej szyi i wciągnął głęboko do ust znajomy zapach, a potem na ułamek sekundy przytknął wargi do delikatnej skóry. Westchnienie panny Derwent było najlepszym przyzwoleniem.
- Bez ciebie nie umiem się dobrze bawić - oznajmił w okolice jej ucha swoim niskim głosem, pozwalając jednej dłoni przesunąć się na kształtne biodro. - Ale już jestem, możesz przestać udawać, że ty umiesz beze mnie, Chloe.
Zbyt długo nie wymawiał jej imienia, żeby teraz móc się przed tym powstrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:21, 22 Lip 2014    Temat postu:

Patrzenie na niego w lustrze zupełnie przestało jej wystarczać, a wściekłość uleciała i została tylko tęsknota, która wciąż pulsowała pod jej skórą, pomimo jego bliskości. Odwróciła się do niego przodem, by spojrzeć mu w oczy, a jej wciąż mokre i chłodne dłonie odnalazły jego twarz.
- Nienawidzę cię - rzuciła jeszcze zanim odnalazła też jego usta. Te słowa chyba zupełnie straciły swoje znaczenie pod wpływem gwałtownej fali emocji. Czuła Alexa i jego ciepłe dłonie, zapach i smak, mięśnie drgające mu na ramionach kiedy przycisnął ją do siebie. Całowała go do chwili kiedy od braku tlenu zaczęło kręcić się jej w głowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:41, 22 Lip 2014    Temat postu:

To właśnie była Chloe, którą Alex znał i której pragnął jak nikogo na świecie. Do diabła, była odpowiednią rekompensatą dla tego bagna, w które się przez nią władował. Stanowiła cudowne dopełnienie.
Przerwawszy pocałunek, który z powodzeniem można by określić mianem żarłocznego, Chloe oparła czoło o nieogolony policzek Aleksa. Uśmiechnął się zupełnie mimowolnie, ciesząc zmysł węchu zapachem jej szamponu do włosów i perfum, które odurzały go za każdym razem, bez trudu eliminując wszystkie inne wonie.
- Jesteś jakąś fetyszystką łazienek - bardziej stwierdził niż zapytał, łapiąc ją delikatnie za podbródek i unosząc jej głowę, by znów spojrzała mu w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:55, 22 Lip 2014    Temat postu:

On chyba postawił sobie za cel pozbawić ją zupełnie oddechu i zdolności myślenia, bo patrzył na nią w ten sposób.
- Łazienki są w porządku, ale pieprzenie się w toalecie, w klubie dawno przestało być modne - stwierdziła z westchnieniem i pochyliła się, żeby skubnąć jego dolną wargę. - Poza tym wciąż ci nie wybaczyłam. Gdzie kwiaty, liściki i przeprosiny na kolanach? - Zapytała unosząc brew.
Cholernie dobrze wiedziała, że Alex pojechał do Londynu wyplątać się z kilku naglących spraw, ale i tak czuła się samotna.
I w tej chwili chyba ktoś wybrał najmniej odpowiedni moment by zacząć się dobijać do łazienki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:22, 23 Lip 2014    Temat postu:

Zignorowawszy pukanie do drzwi, Alex przewrócił oczami, w ramach odpowiedzi na zarzuty Chloe. Była tak cholerną egoistką...! Zresztą, oboje byli. Trafił swój na swego.
- W twojej wyobraźni - burknął. - No okej, wiem, to wszystko zajęło mi trochę więcej czasu niż zakładałem, ale naprawdę nie można było inaczej. I co więcej, to jeszcze nie koniec. Musisz się uzbroić w cierpliwość. - W tym momencie rozległo się ponowne pukanie do drzwi, dużo bardziej naglące niż poprzednie. Alex zaśmiał się cicho. - Cóż, najwyraźniej nie tylko tobie jej brakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:38, 23 Lip 2014    Temat postu:

Cierpliwość była najgłupszą rzeczą o jakiej Chloe kiedykolwiek słyszała. To brednie ludzi, którzy nie potrafią działać pod wpływem chwili. Nie znosiła czekać na cokolwiek, chyba, że w skrajnych przypadkach.
Ona mogła kogoś torturować oczekiwaniem na przyjemność, ale nie odwrotnie.
- Ktoś chce zarobić avadę - stwierdziła wydymając wargi. - Masz ochotę na drinka? Bo później będziesz musiał się napracować nad moją cierpliwością, dość intensywnie. - Uniosła lekko brew wpatrując się w niego intensywnie. Chloe bywała tak bezpośrednia tylko w kilku specjalnych przypadkach, i ten właśnie taki był.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:51, 23 Lip 2014    Temat postu:

Aleksa bawiła trochę ta cała sytuacja i nie zamierzał tego ukrywać, pozwalając wargom rozciągnąć się w kpiącym półuśmiechu, za którym pewnie Chloe zdążyła się porządnie stęsknić.
- To groźba, ostrzeżenie czy obietnica? Bo nie bardzo wiem, na co się nastawiać. - Nie mógł spokojnie patrzeć na te jej zagrywki stworzone wyłącznie po to, by owijać sobie facetów wokół palca. - W porządku, drink to dobry początek. Chodźmy już stąd, bo zaraz rozwalą te drzwi.
Złapał ją za rękę i, nie czując konieczności zachowywania jakichkolwiek pozorów, wyprowadził z łazienki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:18, 23 Lip 2014    Temat postu:

W drzwiach minęli się z grupką oburzonych kobiet, a później weszli w głąb sali, gdzie na parkiecie ludzie poruszali się w rytm muzyki. Ta dziwna energia, która od nich biła, zdawała się przyciągać nie tylko wzrok.
Chloe była przekonana, że to pewien rodzaj magii, który zastosował tutaj pan Munro. Nikt nie był jednak do końca świadomy, że ten hipnotyzujący spektakl był częścią pewnej gry.
Ścisnęła dłoń Alexa i splotła swoje palce z jego kiedy nieopodal nich pojawił się ten nieszczęśnik, który został ugryziony. Zdaje się, że nawet jeśli miał jej coś do powiedzenia zrezygnował w tej chwili.
Usiedli przy barze, a Alex machnął na barmana i złożył zamówienie.
- Skąd wiedziałeś gdzie jestem? - Zapytała podejrzliwie mrużąc oczy. Nie wątpiła, że facet, który przed nią siedział miał niesamowite zdolności jeśli chodzi o śledzenie ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:57, 24 Lip 2014    Temat postu:

Alexowi przyszło do głowy, że powinien teraz powiedzieć coś o podążaniu za głosem serca, ale zdołał ugryźć się w język. Wzruszył tylko ramionami, beznamiętnie wytrzymując intensywne spojrzenie Chloe. Nie robiło to na nim wrażenia. Zresztą, nie miał nic do ukrycia, na pewno nie w tej kwestii.
- Zawsze wiem, gdzie jesteś - powiedział po prostu, ale zaraz się poprawił, bo coś w spojrzeniu Chloe go zaniepokoiło: - Zawsze chcę wiedzieć.
Wcale nie chciał, żeby czuła się obserwowana czy coś w tym stylu. Nie chodziło o kontrolę; on w ten pokrętny sposób pokazywał, że o nią dba i że mu na niej zależy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Derwent




Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:07, 24 Lip 2014    Temat postu:

Chloe spojrzała na niego unosząc brew powątpiewająco i zanurzyła usta w swoim drinku, w którym pływały kawałki truskawek. Wzięła jedną z nich w palce i wsadziła sobie do ust, przekrzywiając zabawnie głowę.
- To całkiem urocze - stwierdziła z lekkim uśmiechem, który był doprawiony mieszanką kpiny i rozbawienia. Alex chyba nie chciał być wcale uroczy, bo przewrócił oczami. - Jeśli tak, to wiesz też, że byłam nieprzyzwoicie grzeczna przez kilka ostatnich tygodni, żeby nie powiedzieć nudna. Należy mi się nagroda. - Powiedziała to patrząc mu bezczelnie w oczy, ale jednocześnie uświadamiając panu Enfieldowi jak mocny ma wpływ na jej życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Enfield




Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:26, 24 Lip 2014    Temat postu:

Alex zmierzył Chloe odrobinę rozbawionym spojrzeniem, idąc za jej przykładem i podnosząc drinka do ust. Nie pływały w nim truskawki, tylko kostki lodu, bo, jak to miał w zwyczaju, zażyczył sobie szkockiej. Tradycjonalista.
- Jestem podobnego zdania - odezwał się, pozwalając lewemu kącikowi ust lekko się unieść. - Życzysz sobie czegoś konkretnego?
Jakoś nie mógł się powstrzymać przed przewiercaniem Chloe wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Klub muzyczny i kino 'Aurora' Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23, 24  Następny
Strona 22 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island