Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Ruby Jenkins, Gordon Street 17/9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Kamienica przy Gordon Street 17
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:32, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donnie zaśmiał się w jej szyję kiedy zaczęła go rozbierać, łaskocząc ją oddechem. Chwycił jej włosy w jedną dłoń i odciągnął jej głowę nieco do tyłu znacząc jej szyję pocałunkami i delikatnymi ugryzieniami. Teraz na pewno będzie wyglądać jakby napadł ją wampir. Później zajął się jej obojczykami i ramionami. Szukając jednocześnie zapięcia od sukienki. Znalazł zameczek, a kiedy go rozsunął spod materiału wyłoniły się piersi Ruby, a po chwili jej brzuch i nogi. Bez zbędnych pytań zaprowadził ją na kanapę. Seks na stojąco jest dobry tylko pod prysznicem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:53, 18 Lut 2013    Temat postu:

No, to prawda, po co mieli się męczyć?
Ruby ułożyła się wygodniej na kanapie i oplotła go nogami w pasie, odchylając do tyłu głowę tak, żeby mógł do woli obsypywać ją pocałunkami. Sama, uznając za wielce niesprawiedliwy fakt, że pozostała w samych tylko majtkach, ściągnęła z niego spodnie i rzuciła je gdzieś w kąt. Niezły miała ten rzut, może powinna potrenować grę w kosza?
Na szczęście, usta Donniego skutecznie wybiły jej te idiotyczne myśli z głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:04, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donnie nie miał w głowie nic poza tym jak miękka jest jej skóra i jak cholernie podniecająco wygląda w tym momencie. Nie istotne były inne elementy układanki, czy fakt, że jego spodnie wylądowały gdzieś na podłodze. Przejechał dłonią wzdłuż jej boku, a jego usta pieściły jej skórę. Złapał jej pośladek, ciągle nie odrywając się od jej piersi. Cóż z tego, że były niewielkie, nie miał w tym kierunku szczególnych wymagań.
Po chwili wrócił do jej ust, całując je zachłannie. Jego dłonie nie przestawały błądzić po jej ciele. Najbardziej podobały mu się jej uda i ich gładka skóra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:14, 18 Lut 2013    Temat postu:

Powinien jej to powiedzieć, Ruby nie przepadała za swoimi nogami i była zdania, że podobną opinię wystawia im cała reszta świata.
Jej wargi były już spierzchnięte od tej ilości pocałunków, ale to było cudowne; to, że w jednej chwili Donnie potrafił rozwiać wszystkie jej wątpliwości i sprawić, że czuła się szczęśliwa. Niecierpliwym ruchem zdjęła z niego bokserki, a jej dłonie sprawnie przesuwały się wzdłuż jego ramion, a potem pleców. Złapała jego spojrzenie i czekała aż wykona odpowiedni manewr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:52, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donnie jednym sprawnym ruchem ściągnął z niej majtki i bez zbędnych pytań wszedł w nią. Mocno, głęboko i gwałtownie. Podobał mu się sposób w jaki Ruby zagryzła usta próbując zatrzymać w nich jęk, ale nie wyszło jej to zanadto. Był odrobinę stłumiony, ale słyszalny. Pocałował mocno jej czerwone wargi i zaczekał aż otworzy oczy.
- Jesteś śliczna. - Powtórzył znów, zaczynając się w niej poruszać. Dłonie Ruby zacisnęły się na jego plecach, a jej uda oplotły go mocno. Patrzył na nią, na każdy jej grymas, jęk i westchnienie jedną ręką cały czas dotykając jej ud i pośladków.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Donnie Blackwood dnia Pon 19:22, 18 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:19, 18 Lut 2013    Temat postu:

Ruby gdzieś w swojej podświadomości czuła, że wygląda seksownie, zagryzając wargi i usiłując chociaż trochę powstrzymać słodkie jęki, które mnożyły się w jej wnętrzu, napierając z całych sił na gardło. Komplementy Donniego sprawiały, że czuła się bardziej pewna siebie; a to pozwalało jej na pełne skoncentrowanie się na przyjemności. Nic innego nie liczyło się dla niej w tej chwili; byli tylko ona i Donnie zawieszeni gdzieś w przestrzeni. Przyciągnęła go bliżej siebie i znów odnalazła jego usta, które smakowały tak słodko. Wszystkie mięśnie w jej ciele zaczęły się napinać, oczekując na ekstazę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:26, 18 Lut 2013    Temat postu:

Ruby nie znająca swojej wartości była jeszcze mocniej podniecająca. To było jak odkrywanie jej. Kawałek po kawałku, seksownego oblicza panny Jenkins. Czują jak napinają się jej mięśnie Donnie zmienił nieco kąt, tak by sprawić jej jeszcze większą przyjemność. Usłyszał głuchy jęk i poczuł silne pulsowanie świadczące o tym, że Ruby osiągnęła szczyt. To było jeszcze bardziej motywujące, więc przyspieszył tempo by po chwili poczuć zalewającą go przyjemność. Opadł na nią po kilku chwilach, oddychając szybko i płytko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:43, 18 Lut 2013    Temat postu:

Przygniótł przy tym trochę pannę Jenkins, ale kto by się tym przejmował. Ruby ledwo łapała oddech, a jej dłoń machinalnie podążyła w stronę głowy Donniego, czułym gestem gładząc go po włosach. Na jej ustach pojawił się leniwy, szeroki uśmiech pełen satysfakcji i zadowolenia.
- No - odezwała się po chwili milczenia. - Nie będę zgłaszać reklamacji. - Zaśmiała się po tym, tak, że Donnie musiał poczuć wbiracje, pochodzące wprost z jej brzucha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:12, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donnie zmienił nieco ich pozycję, kładąc się obok niej, ale i taki w niedużej odległości od niej piersi. Tak, tu było zdecydowanie wygodnie i przyjemnie. Sięgnął jeszcze tylko po koc, bo robiło się chłodno.
- Spróbowałabyś. - Powiedział ze śmiechem łaskocząc oddechem jej skórę. Cholera, to było naprawdę dobre. Jej bliskość, zapach i oddech który czuł pod swoim policzkiem. - Ja też nie mam zamiaru zgłaszać reklamacji. Czego więcej można chcieć? Kolacja, deser i seks. Idealne walentynki. - Dodał jeszcze z rozbawieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:31, 18 Lut 2013    Temat postu:

- Widzisz, wcale nie muszą być takie paskudne. Obyło się bez serduszek i innych pierdół - powiedziała Ruby, prostując nogi i zginając. Zachciało jej się gimnastyki, cholera jasna. No właśnie, problem tkwił w tym, że wcale nie chciało jej się spać. Zupełnie odwrotnie; jak gdyby seks zaopatrzył ją w nowe siły. - Idziesz spać? - zapytała go idiotycznie, odwracając głowę w jego stronę. W jej oczach kryły się całe pokłady czułości, to było coś nowego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:50, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donniemu zrobiło się całkiem przyjemnie i błogo, a ona chce wstawać? Po takiej dawce wysiłku należał mu się odpoczynek!
- Może nie spać, ale wstawać nie mam ochoty. - Stwierdził patrząc na nią. - Nie mów, że masz jeszcze na coś siłę. - Zaśmiał się wyciągając rękę by odgarnąć jej w twarzy kosmyk włosów. Ruby miała chyba w sobie jakiś mały reaktor atomowy skoro miała tyle energii. Niebezpieczna kobieta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:00, 18 Lut 2013    Temat postu:

Dziewczyna, która igrała z ogniem, przecież sama ostrzegała!
Ruby wciągnęła głęboko powietrze, przez chwilę patrząc na możliwe do policzenia żebra, a potem wpadła na pewien pomysł. Wymagający naprawdę niewiele energii.
- Mam siłę, ale w sumie możemy zapalić - powiedziała, gładząc Donniego po policzku. Czy to było normalne, że lubiła tę szorstką od zarostu skórę? - Tylko teraz ty decydujesz, czy wolisz fajki czy jointa. - Przejechała palcem po powierzchni piekących i spierzchniętych ust. Hm, była w stanie podjąć takie wyrzeczenia, jeśli Donnie miał ją raczyć takim seksem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:06, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donnie zaśmiał się słysząc jej propozycję.
- Możemy zapalić. Nawet bardzo chętnie. Wieki nie jarałem. - Powiedział unosząc się na łokciu. Ruby chyba zarobiła dużego plusa. - Zdecydowanie joint. - Stwierdził pochylając się by tym razem zaznaczyć jej dekolt kilkoma szybkimi pocałunkami. Pieprzone, idealne walentynki. Dosłownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:21, 18 Lut 2013    Temat postu:

Ruby podniosła się do pozycji siedzącej, a jej niesforne włosy opadły na ramiona, tworząc jakiś artystyczny nieład.
- Hm, nie widzę różdżki - powiedziała Ruby z wyraźnym niezadowoleniem i wstała z kanapy, nie bardzo przejmując się całkowitą nagością. Jedyne, co jej doskwierało, to zimno, które natychmiast omiotło całe jej ciało, wprawiając je w drżenie. Przemaszerowała przez cały pokój i wyciągnęła trawkę z szuflady, a potem, prawie w podskokach, wróciła do Donniego. - Skręcaj, mistrzu. - W jej głosie była tylko odrobina drwiny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:30, 18 Lut 2013    Temat postu:

Donnie patrzył na nią kiedy szła przez pokój uśmiechając się głupkowato. Był skończonym idiotą, ale nie przeszkadzało mu to w tej chwili. Można nawet powiedzieć, że w jego głowie przyjemnie dryfował tylko obraz nagiej Ruby. Kiedy wróciła do niego wziął od niej woreczek z ziołem i bibułkę. Położył wszystko na jej brzuchu.
- Nie ruszaj się chwilę. - Powiedział ze śmiechem. To była wyższa szkoła jazdy, ale dał radę. Po chwili wziął zapalniczkę i odpalił jointa, zaciągając się i podał go jej. Przytrzymał słodki dym przez chwilę w płucach.
- Dobre. - Pochwalił wypuszczając go z płuc i zerkną na Ruby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Kamienica przy Gordon Street 17 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 11 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island