Mieszkanie Phila Fostera, Gordon Street 17/32
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:09, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Amy wzięła od niego kubek z czekoladą i nie schodząc z blatu stolika powąchała go najpierw, a później zrobiła łyk. Nie była za gorąca, była idealna.
- Mmmm. Pycha. - Stwierdziła wyciągając rękę by poczochrać jego włosy. Phil był taki pozytywny i chyba naprawdę się cieszył na jej widok. - Byliśmy w jednym tutaj, ale właścicielka jest strasznie upierdliwa. No i nie podobało się jakoś bardzo. Wiesz... to taki plan. Na razie mam gdzie mieszkać, ale chciałabym mieć miejsce które byłoby moje. Bezpieczne i pewne. - Uśmiechnęła się lekko. Chciałaby żeby było nie tylko jej. Żeby mogła czekać w nim na Charlesa z kolacją. Ale nie chciała o tym myśleć. - A tak, zapomniałabym. Możesz się wprowadzić co Charliego na czas remontu. Rozmawiałam z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:22, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
- Całkowicie cię rozumiem, dobrze jest mieć swój własny kąt - powiedział, patrząc na nią tymi śmiejącymi się oczami. - A co do Charlesa: jasne, wprowadzę się. Nic mu nie mów, ale zamierzam mu trochę posprzątać, bo nie mogę patrzeć na ten bałagan. Ten człowiek ma miniaturowe mieszkanie, a i tak nie ma tam czysto - zaśmiał się Phil. Jego brat naprawdę był nieobliczalny, ale chyba w tym częściowo tkwił jego urok. - Co chcesz robić najpierw? W sensie - jeśli chodzi o remont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:27, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Phil jako jedyny nie miał nic przeciwko temu, żeby kupiła sobie to mieszkanie? Całe szczęście. Musiała już wysłuchać litanii Scotta, Janet no i dołączyła się jeszcze Cam.
- Nie musisz mi nic mówić o jego bałaganie. Sprzątałam tam już kilka razy, a i tak wszystko za każdym razem wygląda tak samo. - Zaśmiała się pijac czekoladę. Oblizała usta, bo odrobina została jej w kącikach. Wyglądała jak mała dziewczynka, na tym stole, z dyndającymi nogami.
- Najpierw zrobimy porządek u ciebie. Popakujemy większość rzeczy do pudeł, żeby można było wynieść chociaż część mebli przed malowaniem. - Skrzywiła się lekko. - Z którym będziecie musieli poradzić sobie sami. Niestety nie mogę siedzieć przy tak intensywnym zapachu farby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:44, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Phil rozejrzał się po kuchni, a potem wrócił spojrzeniem do Amy. Rzeczywiście, jemu też kojarzyła się z małą dziewczynką i wcale wzrost nie miał tutaj tak ogromnego znaczenia.
- Wiesz, z tym nie będzie problemów, bo ja wcale nie mam dużo mebli, części rzeczy nie zdążyłem jeszcze wypakować i to chyba dobrze. - Uśmiechnął się delikatnie. Cały Phil, we wszystkim doszukiwał się pozytywów. Ale akurat lubił minimalizm i dobrze się w tym czuł, jak widać, mogło to być całkiem sporą zaletą w takich sytuacjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:55, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Na pewno był zaletą. I to z Charlesem mieli wspólne. Miłość do minimalizmu. Dlatego Amy stworzyła swój projekt w ten, a nie inny sposób.
- A zadzwonisz najpierw do Charliego? Chyba nie wie, że tu jestem. Może przyjdzie nam pomóc. A mój telefon umarł. - Uśmiechnęła się lekko. Prawda była taka, że tęskniła za nim. Przez ostatnie kilka dni był w pracy. - A później dopijemy czekoladę i weźmiemy się za porządki, hm? - Zaproponowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:12, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
- Jasne - powiedział posłusznie Phil, sięgając po swój telefon, całkiem nowy model, w końcu uważnie śledził nowinki technologiczne. Wybrał numer, ale jego brat widocznie był zajęty, bo nie odebrał. - Hm, wyślę mu smsa, na pewno go odczyta - stwierdził, pisząc wiadomość, w której informował go o tym, że Amy jest już na miejscu. Przypuszczał, że Charles mógł się po prostu położyć, w końcu ostatnimi czasy był dość zmęczony. - Na pewno przyjdzie - zwrócił się do Amy i sięgnął po swój kubek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:21, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Amy zmarszczyła lekko brwi, ale zaraz jej twarz pojaśniała. Phil sprawiał, że czuła się dobrze. To jego wewnętrzne ciepło i uśmiech dawały jej poczucie beztroski.
- Kiedyś przyjdzie. - Stwierdziła i napiła się swojej czekolady. - Masz jakieś kartony? - Zainteresowała się prawie natychmiast. Trzymajmy się tego, że to jej pora drzemki popołudniowej, a ma dużo energii. Może ten okres osłabienia w końcu minął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:31, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
- Mam, specjalnie się przygotowałem - stwierdził Phil, chyba oczekując na pochwałę. Nie chciał podchodzić do tego remontu jak byle amator, dlatego poszedł wcześniej do sklepu i zaopatrzył się w te wszystkie niezbędne akcesoria. Zuch chłopak. - Kurde, wstyd się przyznawać, ale kompletnie nie znam się na takich rzeczach, więc zdaję się na ciebie. - Pociągnął kolejny łyk czekolady, której słodycz rozlała mu się na języku, aż się uśmiechnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:40, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Pochwałą mógł być uśmiech posłany w jego stronę? Śliczny uśmiech. Amy przy Philu była rzeczywiście jak słodka dziewczynka.
- Brawo, mistrzu. Nic się nie bój, poradzimy sobie. Porządki to moja działka. Chociaż zwykle przychodzę na gotowe i tylko koordynuję. - Zaśmiała się cicho w swój kubek. To bardzo istotna funkcja, takie koordynowanie. - Sądzę, że najlepiej będzie zabrać się od salonu, później będzie sypialnia. Tam trzeba przemalować ściany. Materiały i inne takie zostawcie mi. Będziecie tylko przestawiać meble. - Powiedziała dopijając swoją czekoladę. Rozgrzała się, a jej policzki nabrały delikatnych rumieńców. Ciąża chyba rzeczywiście sprawia, że kobiety promienieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:50, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Na pewno było tak w opinii Phila, innych nie pytał, więc nie wiedział.
- Dobrze, szefowo, tak zrobimy - powiedział Phil, posyłając jej rozbawione spojrzenie, jednak kompletnie pozbawione drwiny. - Jak sobie życzysz, z noszeniem mebli powinniśmy podołać - dodał, ukradkiem patrząc na wyświetlacz swojego telefonu. Nadal nic, cholera, a Charles by się przydał, zwłaszcza do dźwigania tych wszystkich ciężarów. - To co, zaczynamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:56, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ciężarów na początek będzie niewiele. A Charles by się przydał i tak. Amy z entuzjazmem skinęła głową.
- Jasne. - Zeskoczyła ze stołu. Wzięła oba puste kubki i bez pytanie podeszła do zlewu by je umyć. Phil patrzył na nią z dezaprobatą. - No co, czuję się jak u siebie. - Powiedziała szczerząc się i poszła do salonu. - To co z tymi kartonami? Podzielimy się, okej? Ja zajmę się tamtą szafką, a ty regałem. Najlepiej później od razu podpisywać pudełka, żeby nie szukać co gdzie jest. - Powiedziała rozglądając się po salonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:12, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
- Okej, pewnie - odparł Phil, pewnym krokiem idąc w stronę regału i rozpoczął żmudną oraz niesamowicie nudną pracę, jaką było ściąganie wszystkich książek i wkładanie ich do kartonów. Naprawdę, całe szczęście, że miał tak niewielkie wyposażenie - inaczej skłonny byłby od razu poddać walkę z remontem walkowerem. Udało mu się jednak w stosunkowo szybkim tempie zdjąć całą zawartość szafki, ułożyć ją w pudełku i opisać markerem jako 'regał'. Pomysłowy chłopak, nie ma co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:19, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Amy zajęła się niedużą komodą. Nie chciała przeglądać rzeczy Phila więc bez zbędnego zastanawiania się przekładała rzeczy do pudełek. Jedna rzecz zwróciła jej uwagę. Zdjęcie, dwóch roześmianych chłopców siedzących na gałęzi drzewa.
- To ty i Charles? - Zapytała odwracając się do Phila. Szafka była już prawie zapakowana. To nie było nic trudnego. Szczególnie, że w mieszkaniu pana matematyka panował porządek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:26, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Phil chwycił to zdjęcie i spojrzał na nie z zainteresowaniem - cholera, zdaje się, że całkowicie o nim zapomniał.
- Tak, matko, jakie to zdjęcie jest stare - stwierdził ze śmiechem, jeszcze przez chwilę uważnie przyglądając się fotografii. Przypomniały mu się te czasy, kiedy jeszcze wszystko było takie błogie i nikt się nad niczym nie zastanawiał. - Niesamowite, że mamy zdjęcie, na którym się nie bijemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:34, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Amy zaśmiała się wesoło. Stała obok Phila patrząc na niewysokiego blondynka na zdjęciu i na mężczyznę oceniająco.
- Niewiele się zmieniliście. - Stwierdziła z uśmiechem. Spojrzała na małego Charlesa i przejechała palcem po jego twarzy na zdjęciu. - Ciekawe czy nasz synek będzie do niego podobny. - Powiedziała bardziej do siebie. Dopiero po chwili dotarło do niej co powiedziała. Zaśmiała się kręcąc głową. - Przepraszam, Scott ma rację, że zaczynam świrować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|