Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:30, 29 Sie 2009 Temat postu: Mieszkanie Nathaniela Williamsa, Gordon Street, 17/2 |
|
|
Małe, lecz dość przestronne mieszkanko, urządzone bez większego zamysłu. Dwupokojowe lokum, po którym na pierwszy rzut oka widać, że należy ono do mężczyzny. Wąskim, trochę zagraconym korytarzem, dochodzi się do pierwszego pokoju, który służy właścicielowi za pokój gościnny. Ściany, pomalowane na neutralny, jasnobeżowowy kolor, dają wrażenie większej przestrzeni. W istocie pomieszczenie to nie należy do największych, nie jest też bogato wyposażone. Znajduje się tu tylko to, co najbardziej potrzebne: kremowa, skórzana sofa, duży telewizor plazmowy, który zajmuje większą część jednej ze ścian, biblioteczka, średniej wielkości stół, przy którym pan domu posila się i pracuje oraz czarny, nowoczesny laptop. W drugim pokoju, który jest sypialnią Nathaniela, nie ma nic prócz wygodnego łóżka z pościelą w, tu uwaga, z sentymentu dla wcześniej wykonywanego zawodu, futbolówki, krzywo przywieszonego plakatu Zinedina Zidane'a oraz szafki z ubraniami. Kuchnia to mikroskopijne pomieszczenie ze srebrną lodówką, dwiema małymi szafkami i, co dla Nathaniela najistotniejsze, mikrofalówką, z której korzysta niezwykle często. Najładniejsza w całym domu jest chyba łazienka; wykafelkowana, z dużą wanną z hydromasażem i ogromnym lustrem, w którym można się poprzeglądać. Obok zwierciadła wisi szafka z artykułami pierwszej potrzeby, czyli lekarstwami, maszynką i żelem do golenia i kilkoma perfumami (a jeśli chodzi o zapachy, Nathaniel ma gust wręcz wyborny, dlatego używa li i tylko perfum z najwyższej półki). Obok łazienki mamy ubikację, której jednak nie będę opisywać, gdyż nikogo nie zaskoczyłaby swoją zawartością. Nathaniel mieszka w skromnych warunkach, choć mógłby przecież pozwolić sobie na luksus. Twierdzi jednak, że jest mu to niepotrzebne; w willi już się namieszkał, a domku jednorodzinnego nie chce z prostej przyczyny: jest osamotniony i czułby się tam jeszcze gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Augustus Pye dnia Nie 12:39, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:38, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nate, od razu po przekroczeniu progu, skierował swoje kroki do sypialni. Zdjął niepotrzebne rzeczy, zostając tylko w szarych bokserkach, kiedy przypomniało mu się, że, och!, Jillian nie oddała mu jego marynarki. Czując, że to jakiś znak boży, ułożył się wygodnie i przykrył pościelą w futbolówki, życząc sobie miłych snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:51, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero kiedy stanęła przed drzwiami mieszkania Nate'a, zorientowała się, że nie wzięła jego marynarki. Przemknęło jej przez myśl, że on na pewno jej to wybaczy, podniosła rękę i zapukała, nie dając sobie ani chwili na zastanowienie. Chciała jeszcze poprawić włosy, ale bała się, że chłopak mógłby już ją obserwować przez wizjer, więc powstrzymała się resztkami siły woli. Odchrząknęła, przestępując z nogi na nogę.
Natie, otwórz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:59, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Porzucił swoją rozrywkę, jaką było granie w Gran Turismo na Play Station 2 i podbiegł do drzwi. Otworzył je z nonszalancją, nie spodziewając się, że to właśnie Jillian stoi po drugiej stronie. Nigdy by mu na myśl nie przyszło, że chciałaby się z nim jeszcze zobaczyć po tym, jak wczoraj się przed nią zbłaźnił. Zdziwił się więc widząc słodką Jillian. Od razu zrobiło mu się jakoś cieplej i milej.
- Och, Jillian! - powiedział z nieukrywanym entuzjazmem i wpuścił ją do środka. Zaprosił ją do salonu, przypominając sobie o tym, że na ziemi wala się joystick i gra nadal jest włączona, dopiero, gdy do niego weszła. Zawsztydził się trochę swojego młodzieńczego zajęcia, no ale cóż, mógł miec tylko nadzieję, że Jill mu wybaczy.
- Napijesz się czegoś? - spytał, uśmiechając się do niej szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:10, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Cześć, Nate - powiedziała Jill, czując, jak usta rozciągają jej się w uśmiechu.
Poszła za nim do salonu, dyskretnie rozglądając się dookoła. Na widok włączonej gry uśmiechnęła się jeszcze szerzej, ale postanowiła tego nie komentować. Z każdą chwilą Natie wydawał jej się coraz bardziej uroczy.
Odgarnęła włosy za ucho, zatrzymując palce na sztywnym od farby kosmyku.
- Masz wódkę? - spytała po prostu.
Oj, słodka Jillian chyba próbuje wydać się mniej słodka, niż jest w rzeczywistości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:14, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tym pytaniem dosłownie go powaliła. Jillian nie wyglądała mu na nałogową alkoholiczkę, ba!, nawet ćwiartka wódki przy jej delikatnej urodzie wydawała się rzeczą wręcz nie na miejscu. Lecz skoro chciała tak mocnego trunku, postanowił spełnić jej życzenie i po chwili pojawił się z butelką starej, dobrej wódki (swoją drogą, nie wiedział jak się tam znalazła, bo on sam gustował raczej w nieco lżejszych alkoholach). Nalał jej trochę do szklanki, nieopodal stawiając sok pomarańczowy, który w połączeniu z wódką smakował naprawdę dobrze (przynajmniej on sam tak sądził).
- Dla ciebie wszystko - powiedział, podając jej naczynie i uśmiechając się po raz kolejny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:25, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podziękowała, uśmiechając się raz jeszcze. Widziała, że go zaskoczyła i sprawiło jej to jakąś dziką satysfakcję. Postanowiła więc nadal udawać doświadczoną pijaczkę i duszkiem opróżniła szklankę. Bezskutecznie próbując walczyć z gorącem, które spływało jej wzdłuż gardła, nalała sobie pełną szklankę soku i popiła.
- Przepraszam - powiedziała, oblizując usta. - Tego właśnie potrzebowałam. Już będę grzeczna.
Dopiero kiedy usłyszała swoje własne słowa, uświadomiła sobie, że zachowuje się jak idiotka. W myślach przywołała się do porządku i, tak, znów się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:31, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią ze zdumieniem. Fascynowała go swoją osobowością, była taka potulna i niegrzeczna zarazem, że aż... powstrzymał swoje galopujące myśli, które z pewnością można było zaliczyć do swego rodzaju fantazji erotycznych. U Nathaniela! Boże, co ona z nim robiła.
- Jak poszło spotkanie z kuzynem? - spytał wobec tego, starając się za wszelką cenę nie myśleć o tym, co przed chwilą chodziło mu po głowie. Gardził sobą za to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:39, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami. Nalała sobie jeszcze trochę soku i postanowiła teraz już pić powoli, żeby ponownie nie zrobić z siebie idiotki. Gdyby tylko wiedziała, jakie myśli krążyły po Nate'owej głowie...
- Dużo lepiej, niż przypuszczałam - powiedziała. - Trochę na mnie nakrzyczał, ale w końcu zrozumiałam, że się o mnie martwi. Zupełnie niepotrzebnie zresztą.
Sięgnęła po szklankę i powoli upiła łyk soku, patrząc uważnie na Nathaniela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:47, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ten jej wzrok sprawił, że zrobiło mu się jeszcze bardziej goraco. Ledwo nad sobą panował, te zwierzęce, okropne instynkty walczyły z jego romantyczną naturą. Najchętniej rzuciłby się na nią i obdarzył całe jej ciało gorącymi pocałunkami.
Zbladł.
- Momencik, tylko pójdę po wodę - powiedział, zrywając się z krzesła i szybkim truchtem ruszył w stronę łazienki. Oblał się zimną wodą i spojrzał na swoje lustrzane odbicie z pogardą. Po chwili wrócił do Jillian, trzymając w ręce butelkę wody mineralnej, dla podtrzymania swojego alibi. - To dobrze, że wszystko jakoś się ułożyło. Widzisz, a tak się przejmowałaś. - Uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:54, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie miała pojęcia, po co przyniósł tę wodę, ale postanowiła nie zaprzątać sobie głowy zbędnymi myślami. Przyłapała się na tym, że nie wie, co powiedzieć. Patrzyła więc tylko na Nathaniela, kompletnie nie zdając sobie sprawy, że go w ten sposób prowokuje.
Krępowała ją trochę ta cisza, ale wolała jej nie przerywać. Ścisnęła mocniej szklankę w dłoni i zaczęła stukać w nią paznokciami, nie panując nad tym zupełnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:07, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zacisnął ręce w pięści, tak bardzo był, cóż, podniecony. Zachowywał się jak niewyżyty dzieciak, bardzo mu się to nie podobało. Chciał ja zagadnąć, ale cóż miał jej powiedzieć? Żadna z jego tymczasowych myśli nie była godna powtórzenia. Uśmiechnął się zatem i spostrzegł, że, och!, na policzku miała jeszcze jakąś smugę od farby. Podszedł do niej i delikatnie starł ją palcem.
- Miałaś tam... farbę - powiedział, pozostając w tej pozycji, patrząc jej głęboko w oczy. Serce niemalże nie wyskoczyło mu z klatki piersiowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:19, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jillian wstrzymała oddech. Gdzieś tam w najgłębszych zakamarkach umysłu kołatało jej się pytanie, jak mogła przeoczyć tę smugę. Pokręciła lekko głową.
- Natie... - powiedziała cichutko.
Pomyślała, że Natie ma bardzo ładne oczy.
A potem, zanim zdążyła się powstrzymać, pocałowała go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:22, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Och, to jej Natie było takie... OCH!
Jej usta przywarły do jego warg, a Nate poczuł, że właśnie spełnia się jedno z jego najskrytszych marzeń. Na chwilę oderwał się od niej, tylko po to, aby spojrzeć jej w oczy; miał wzrok szczęśliwca.
- Jillian - wyszeptał i tym razem to on ją pocałował, delikatnie, niezbyt nachalnie, jednocześnie głaszcząc ją po pięknych włosach. To była tak cudowna chwila, że... OCH.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:33, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Co ja wyprawiam?, pomyślała w lekkiej panice Jill.
Z trudem oderwała się od Nate'a i rzuciła mu przepraszające spojrzenie. Odsunęła się od niego, starając się nie patrzeć w jego oczy. Miała lodowate dłonie. Chrząknęła, powstrzymując się od oblizania warg.
- Powinnam już iść - powiedziała, czując, jak się czerwieni. Przyłożyła rękę do rozpalonego policzka i poczuła, że zaraz się rozpłacze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|