Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:30, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- Raczej dzięki mnie - poprawiła go Jill bez sekundy zastanowienia, nie przestając się uśmiechać ani na moment. Chyba już pogodziła się z myślą, że to Augustus tak na nią działa. I dobrze, uśmiechu nigdy za wiele. - A Victoria czasem ma dziwne pomysły, nie ma sensu tego analizować. Ale i tak ją uwielbiam.
Panna Archibald była kolejną osobą, za którą Jillian zdążyła się porządnie stęsknić; trochę pluła sobie w brodę, że od czasu swojego powrotu jeszcze nie zahaczyła o jej dom czy restaurację. Dobrze, że Augustus wybrał akurat American Dream.
- Jedz, ja pójdę się przebrać - zdecydowała po chwili. - Chociaż nie mam pojęcia, w co.
Rzuciła Augustusowi jeszcze jedno ciepłe spojrzenie, wstała i poszła do sypialni, robiąc w myślach przegląd własnej szafy. Uroczyste stroje, też coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:24, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- Jak dla mnie, nie musiałabyś ubierać dosłownie niczego, a jednocześnie mogłabyś założyć wszystko, ale jak sama mówiłaś, pomysłów Victorii się nie analizuje - krzyknął za nią Augustus, a potem wgryzł się w jedną z babeczek. Eksplozja słodyczy, którą chwilę później poczuł na swoim języku, pieszczącą jego kubki smakowe, wywołała na jego ustach szeroki uśmiech. Rzucił kontrolne spojrzenie na zegarek, upewniając się, że jeszcze mają czas i ponownie zatopił zęby w babeczce. Victoria mówiła mu, że mają się zjawić piętnaście po dwudziestej, a było za piętnaście. Nie miał przecież zamiaru bawić się w żadne spacery, musiał ich deportować wprost do jej domu, a raczej do specjalnie zacienionego korytarza posiadłości panny Archibald - inaczej Jill od razu zorientowałaby się, że idą w złym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:46, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jak widać, analityczny umysł Augustusa nigdy nie zawodził.
Usłyszawszy jego słowa o nieubieraniu niczego, Jill miała ochotę wrócić do kuchni nago i zapewne by to zrobiła, gdyby nie fakt, że miała całe mnóstwo kompleksów dotyczących swojego ciała. Większość z nich stanowiły durne wymysły, ale nie dało jej się wybić tego z głowy. Cóż, taka już była i miała świadomość, że nigdy nie będzie dziewczyną pokroju Victorii Archibald. Ale miała nad nią pewną przewagę: to ją, a nie Vicky Augustus zabierał tego wieczora na kolację.
- Okej, już się zdecydowałam, ale musisz mi pomóc - odezwała się podniesionym głosem, błyskawicznie wyskakując z ciuchów i zostając w samej bieliźnie. Wyciągnęła z szafy stosunkowo nową sukienkę w kolorze szmaragdowej zieleni, która była prześliczna i bardzo dobrze leżała na Jillian, ale miała jedną wadę: nie sposób było jej założyć samemu, z tej prostej przyczyny, że umiejscowiony na plecach zamek ciągnął się przez całą jej długość. Jill zlustrowała ją przychylnym spojrzeniem, ale nie zdążyła zrobić nic innego, bo Augustus przekroczył właśnie próg sypialni, wprawiając ją w idiotyczne zakłopotanie. Spuściła wzrok, ale tylko na chwilę, zaraz potem posłała mu dziarski uśmiech.
- Chyba rzadko kiedy kobiety proszą cię, żebyś pomógł im się ubrać, co?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jillian Higgins dnia Wto 23:46, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:57, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- Jesteś pierwsza - powiedział Augustus, posyłając jej rozbrajający uśmiech, a potem przesunął dłoń wzdłuż jej kręgosłupa, aż dotarł do zamka. Myśli, które w tym momencie nawiedziły jego głowę, były w przeważającej mierze niecenzuralne i gdyby tylko szli na głupią kolację, a nie na imprezę do Victorii, na pewno by je zrealizował. Musiał jednak zacisnąć zęby i powoli przesunąć suwak ku górze, zasłaniając ciekawe fragmenty ciała Jillian i ogrzewając jej kark ciepłym oddechem. - Gotowe - dodał, odgarniając jej z twarzy kosmyk włosów, a potem musnął ustami jej szyję, tak delikatnie, że ledwo mogła to poczuć. - Pięknie wyglądasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jillian Higgins
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:25, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Mile połechtana komplementem, Jill odwróciła się przodem do Augustusa z szerokim uśmiechem wymalowanym na twarzy. Jeśli miałaby gwarancję, że przez cały wieczór będzie się tak uśmiechać, pewnie nie potrzebowałaby makijażu, bo dosłownie promieniała i wyglądała przy tym niezwykle uroczo. Nie jak mała dziewczynka - jak kobieta, która ma świadomość, że może się podobać facetom. Chyba powoli doroślała.
- Dziękuję - odezwała się, wspinając się na palce i zadzierając głowę do góry, żeby móc pocałować Augustusa. To chyba też w ramach podziękowania: za komplement i za pomoc przy zapinaniu sukienki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Augustus Pye
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:35, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Augustus odwzajemnił pocałunek - nawet zdrowy rozsądek, tak silnie przecież działający u Krukonów, nie mógł go zmusić do tego, żeby się jej oparł. Wplótł palce w jej pachnące włosy i wciągnął go przez nozdrza, głęboko, aż do płuc.
- Obiecuję, że po kolacji zajmiemy się i deserem - powiedział Augustus, kiedy udało mu się od niej oderwać. Jillian powiedziała coś o tym, że musi się jeszcze pomalować - na szczęście nie zajęło jej to dużo czasu - a potem była już gotowa. - Trzymaj się mocno i nie puszczaj - poinstruował ją Augustus, splótłszy jej palce ze swoimi i deportował ich wprost w umówione miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|