Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:40, 17 Wrz 2012 Temat postu: Mieszkanie Ruby Jenkins, Gordon Street 17/9 |
|
|
Niewielkie, bo zaledwie dwupokojowe mieszkanie z łazienką i kuchnią jest jednym z najbardziej przytulnych miejsc na ziemi. Z krótkiego korytarza wchodzi się wprost do sporego salonu w kształcie kwadratu, który jest centrum całego mieszkania panny Jenkins. Ściany mają przyjemny, słoneczny kolor, nie ma tu też zbyt wielu mebli, co sprawia, że pokój wydaje się większy. Jak to zazwyczaj bywa i tu głowną rolę pełni brązowa kanapa, na przeciwko której znajduje się całkiem spory telewizor. Obok sofy stoi duża lampka, rzucająca światło na całe pomieszczenie. Obok telewizora znajduje się półka z książkami, rodzinnymi zdjęciami i dokumentami, skrzętnie pochowanymi w różnobarwnych teczkach. Bezpośrednio przed sofą znajduje się niewielki i niski stolik, na którym docelowo leży jedzenie, które panna Jenkins ma w zwyczaju konsumować podczas oglądania telewizji; jest to też świetna podstawka pod nogi. Na prawo od salonu znajduje się mała sypialnia ze ścianami w kolorze niebieskim. Duże, dwuosobowe łoże z pościelą w barwy FC Barcelony, mała półeczka z lampką nocną i szafa z walającymi się tam ciuchami tworzą całe wyposażenie tego pokoju. Na lewo od salonu znajdują się łazienka, a dalej kuchnia. Większą część wykafelkowanej łazienki zajmuje duża, biała wanna, w której Ruby spędza mnóstwo czasu, czytając powieści bądź słuchając muzyki. Są tu też podstawowe urządzenia jak zlew, malutka pralka oraz sedes. W cynamonowej kuchni zaś, znajduje się duża, dopasowana do barwy ścian lodówka, zawsze wypełniona po brzegi jedzeniem, kilka półek w których można znaleźć tak interesujące przyrządy jak elektryczna praska do czosnku czy silikonowe foremki do muffinek oraz zlew i niezbędna w przypadku Ruby zmywarka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ruby Jenkins dnia Pon 12:48, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:28, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ruby robiła właśnie to, co - jak się domyślała - będzie jedną z jej ulubionych czynności w Cherietown, to jest leżała w wannie, słuchając sączącej się z głośników radia muzyki The Who i paląc papierosa. Czuła się jak bohaterka filmu, do którego bardzo chciała upodobnić swoje, według niej dotychczas beznadziejnie szare, życie. Najlepszy w tym wszystkim był fakt, że mogła się oddawać przyjemnościom tego pokroju w obrębie własnego mieszkania. Poza tym, mogła to robić w zupełnej samotności. Coś wspaniałego. Sięgnęła po stojącą nieopodal butelkę Corony - jedną z sześciu, które zdążyła kupić dzisiaj w markecie - i pomyślała o ryżu w sosie słodko - kwaśnym z kurczakiem, który czekał na nią w salonie. Żyć, nie umierać, jak to mawiają.
W sprawie pracy nie poczyniła żadnych postępów. Tłumaczyła to sobie tym, że przez cały dzień musiała odbierać telefony od spanikowanych rodziców, którzy chcieli się upewnić, czy oby na pewno jest cała i zdrowa. Zupełnie jakby ktoś w tej mieścinie miał ją porwać. I zgwałcić. Ruby zgasiła papierosa i pozwoliła swoim myślom zatonąć w wodzie. Zanurzyła się w niej, pozwalając, aby jej brązowe włosy ułożyły się na tafli wody jak węże. Nazywała to swoistą terapią wyciszającą, która pomagała jej bardziej niż tak cenione w Stanach sesje czy spa. Po jakimś czasie wyszła z wanny, jednym zaklęciem wysuszając włosy, które jak zawsze, jej zdaniem, wyglądały źle, włożyła męską koszulkę Abercrombie i bokserki i po prostu położyła się spać, mając nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie pełen wrażeń. I mężczyzn. Oby!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:04, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Donnie miał po drodze mieszkanie Ruby, ale nie tylko dlatego tu z nią przyszedł. Ta dziewczyna była po prostu miła. Nie mógł narażać jej na jakieś niebezpieczeństwo. O ile z nim mogła być bezpieczna. Jednak we dwójkę zawsze raźniej. W dodatku jemu też było jakoś lepiej, nawet jeśli padał deszcz. Kiedy weszli na kletkę schodową był juz prawie przemoczony.
- Dobrze, że mieszkam przecznicę dalej. Pogoda jest straszna. - Powiedział idąc za nią pod drzwi mieszkania. Był w sumie ciekaw gdzie dokładnie mieszka. Tak, na wszelki wypadek, gdyby musiał jej szukać. Stanęli pod mieszkaniem numer 9. Uśmiechnął się do niej wesoło.
- Poradzisz sobie i położysz grzecznie spać? - Zapytał żartobliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:09, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Tak, myślę, że jakoś podołam. - Ruby wzruszyła ramionami, a potem strzepała z jednego z nich niewidzialny kurz. Była potwornie zmęczona, a jeszcze musiała się rozebrać i wykąpać. Ziewnęla przeciągle, zasłaniając dłonią usta, a jej oczy lekko się zaszkliły. - To co, widzimy się za dwa dni? - Uśmiechnęła się do niego nieco niepewnie, opierając się o chłodną ścianę i wciąż patrząc Donniemu prosto w oczy. Miała nadzieje, że nie rzucał słów na wiatr i naprawdę chciał z nią pójść na tę czekoladę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:18, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Za dwa dni, w twoje urodziny. - Uśmiechnął się do niej kiwając głową twierdząco. - Najlepsza czekolada w mieście dla solenizantki. - Powiedział stojąc schód poniżej jej, tak, że jej głowa byla tylko trochę niżej niż jego. - Naprawdę cieszę się, że cię poznałem. - Powiedział jeszcze patrząc jak Ruby ziewa.
- A teraz do łóżka. Dobrej nocy, Ruby. - Powiedział i odwrócił się by zejść po schodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:24, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ruby otworzyła drzwi zaklęciem - była pewna, że męczenie się z kluczami nie jest dobrym rozwiązaniem. W mig zrzuciła z siebie ubranie i wzięła kąpiel - tym razem krótką, bo obawiała się, że jest skłonna zasnąć w wannie. Wysuszyła włosy zaklęciem i ubrawszy się w śmieszną, prowizoryczną kompletnie pidżamę, podreptała do łóżka, zasypiając zaledwie kilka sekund po tym, jak na nie opadła. Może Cherietown nie było jednak aż tak straszne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:55, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Donnie od dwóch dni chodził jakiś dziwnie... poddenerwowany, ale było to raczej pozytywne, oczekujące poddenerwowanie. W końcu pojawiło się coś na co mógł czekać z niecierpliwością. Na dzisiajszy wieczór. Nawet ubrał się w swoją ulubioną koszulę w kolorze deszczowego błękitu, którą dostał od Kate i ciemne jeansy, skórzana kurta dopełniała wyglądu. Stanął przed drzwiami mieszkania Ruby i zapukał tzry razy. Przestąpił z nogi na nogę. Czyżby się stresował? Niemożliwe!
Po kilku sekundach drzwisię otwarły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:18, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
W drzwiach stała uśmiechnięta panna Jenkins w - uwaga! - sukience. Co prawda czarnej i niespecjalnie ozdobnej, ale zawsze. Na jej nogach błyszczały oczywiście czarne trampki. Uśmiechnęła się szeroko do Donniego, otwierając mu drzwi. Mimo że to ona miała urodziny, przygotowała coś specjalnie dla niego.
- Wejdź. I poczekaj, okej? - powiedziała z podekscytowaniem, biegnąc w kierunku kuchni. A potem znów stanęła w drzwiach, trzymając w rękach tęczową muffinkę. - Zrobiłam dla ciebie! - poinformowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:26, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Donnie troche oniemiał patrząc na nią w sukience, ale nie zdążył nic wykrztusić, bo Ruby znikneła. Pobiegła gdzieś, a on nawet nie zdążył złożyć jej życzeń. Kiedy pojawiła się z muffinką na jego twarzy rozkwitł uśmiech. Taki jakiego nie widziano u niego od dobrych dwóch tygodni. Donnie śmiał się całym sobą.
- Naprawdę dla mnie? - Zapytał lekko zakłopotany. - Jest taka ładna, że aż żal zjeść. - Stwierdził wyciągając rękę po babeczkę. Jednak zatrzymał się w połowie gestu. - Chwila! Najpierw życzenia i prezent dla ciebie! - Powiedział wyciągając przed siebie rękę, która do tej pory wisiała sobie luźno wzdłuż ciała. W dłoni Trzymał jedną, nieozdobioną różę i paczuszkę. - Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin! - Zastanawiał się czy Ruby spodoba się to co kupił. Nie miał pojecia co może lubić. Dziewczyna po chwili wyciągnęła z opakowania srebrny łańcuszek z przeplataną zaiweszką, w centrum której znajdował się zielony kamień. Cóż, Donnie nie był specjalistą od biżuterii, ale ten mu się wybitnie spodobał. W torebce znajdowało się też troche cukierków z Miodowego Królestwa. Zamówienie specjalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:32, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ruby rozpromieniła się, widząc prezent od Donniego. Miała ochotę rzucić mu się na szyję, ale postanowiła być bardziej... no jaka? Uwodzicielska może?
- Pasuje mi do oczu - zauważyła, odwracając się do niego tyłem, zarzucając przy tym pachnącymi miętą włosami. Ruby lubiła zapachy typu unisex. - Zapniesz? - zapytała, jednak w jej głosie na próżno można było szukać jakiegoś zalotnego tonu. Ruby nie chciała wywierać na Donniem presji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:14, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Możecie sobie uwodzić bez oporów, że presja czy coś. Donnie nie umiał rozpoznać flirciarskiego tonu i już. On po prostu był na takie rzeczy ślepy i głuchy. No i naiwny jak dziecko. Nie miał pojęcia, że może się komuś podobać.
- Jasne. - Powiedział z uśmiechem i chwycił łańcuszek, dotykając przy tym palców Ruby. Miała przyjemną i delikatną skórę. Trochę się posiłował z zapięciem, ale mu się udało. Ruby rzeczywiście ładnie pachniała, Donnie też lubił miętę.
- Podoba ci się? - Zapytał wsadzając dłonie do kieszeni spodni. - Nie miałam pojęcia czy lubisz takie rzeczy. Postanowiłem zaryzykować. - No, a Donnie nie lubił ryzyka, a jednak to zrobił. Dopiero teraz wziął od niej muffinkę i ugryzł ją. - Pycha. - Pochwalił kiedy połknął pierwszy kęs.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:18, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ruby przesunęła włosy na lewą stronę, nadal z uśmiechem na ustach, który sprawiał, że jej rysy stawały się bardziej łagodne.
- Jasne, że tak! - powiedziała entuzjastycznie, a jej humor uległ poprawieniu, kiedy Donnie powiedział jej, że muffinka, którą upiekła, jest smaczna. - To co, idziemy na tę czekoladę? - zapytała Ruby, stojąc przed Donniem z rękami założonymi na biodrach. W końcu miała już dziewiętnaście lat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:36, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Donnie odwzajemnił jej uśmiech. Dobry humor zawsze mu się udzielał. Może Donnie potrzebował w okół siebie mieć ciągłym optymistów to i on byłby bardziej szczęśliwy?
- Idziemy. - Odpowiedział wciąż się do niej uśmiechając. - Ale załóż coś na górę, bo jest chłodno. - Stwierdził patrząc na jej nagie ramiona. Cóż, troskę o innych Donnie miał wyjątkowo wypracowaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donnie Blackwood
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:48, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Donnie był w kiepskiej formie. Święta spędził z rodzicami, ale były totalnym niewypałem. Znów pokłócił się z ojcem, a mama przepłakała cały wieczór. Donnie wolał zatracić się w pracy niż o tym myśleć. Nawet w Sylwestra był w restauracji do późnego wieczoru. Dla rozluźnienia wypił jedno piwo, później drugie, i ze trzy szklaneczki whisky. Zanim zamknął lokal wziął ze sobą jeszcze butelkę whisky i po jakimś czasie zorientował się gdzie wiodą go nogi. Nie był tam bardzo dawno. Kamienica 17, mieszkanie numer 9. Właściwie czasami przechodził tamtędy, ale jakoś nie miał odwagi po prostu wejść. Teraz odwagę niósł w ręce.
Nie czuł chłodu, chociaż było naprawdę zimno, a on miał na sobie tylko sweter i skórzaną kurtkę. W końcu dotarł pod drzwi jej mieszkania. Zapukał trzy razy, trochę za mocno i zachwiał się. Nie miał jakiejś szczególnej nadziei, że ktoś mu otworzy. Przecież Ruby mogła być gdziekolwiek, na pewno nie w mieszkaniu w Sylwestra. Tylko on był takim nieudacznikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:56, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ruby najwyraźniej też była nieudacznikiem, bo zalegała w Sylwestra na kanapie, siedząc w krótkich, dżinsowych spodenkach, czarnej koszuli i zakolanówkach w tym samym kolorze. Popijała piwo, oglądając beznadziejne programy, w których ludzie udawali, że świetnie się bawią. Ona sama miała teraz spędzać szalonego Sylwestra wraz z przyjaciółkami w Nowym Jorku, ale niestety wszystkie plany się posypały, kiedy okazało się, że rodzice Trish jednak zostają w domu. Słysząc dzwonek, Ruby uznała, że się przesłyszała, ale gdy pukanie się nasiliło, postanowiła wstać z kanapy i przegonić faceta od ulotek czy innego świadka Jehowy, który właśnie ją nachodził.
- Donnie? - powiedziała, widząc go stojącego za drzwiami, a jej oczy zrobiły się wielkie jak galeony. - Sto lat cię nie widziałam, człowieku. Ty to jednak wiesz, kiedy się pojawić. - Na jej ustach pojawił się półkpiący uśmiech, w którym kryły się całe pokłady ciepła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ruby Jenkins dnia Śro 23:57, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|