Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Ruby Jenkins, Gordon Street 17/9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Kamienica przy Gordon Street 17
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 2:10, 16 Sty 2013    Temat postu:

To nie było uprzejmie to zrobił w tym momencie Donnie. Bo najpierw rozejrzał się w okół szukając wroga i wyciągnął różdżkę, a kiedy wskazała to małe... coś na podłodze zaczął się śmiać. Bezczelnie i głośno. Rycerz od siedmiu boleści.
- Ten mały pajączek? - Zapytał wstając i łapiąc go za jedną nogę. Ruby odskoczyła jeszcze dalej na kanapie. Pokręcił głową i otwarł okno by go wypuścić na parapet. - No już, nie ma go. I już wiem kolejną rzecz o tobie. Boisz się pająków. - Stwierdził wciąż uśmiechając się głupkowato.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 2:29, 16 Sty 2013    Temat postu:

- Tu nie ma się z czego śmiać, on czyhał na moje życie, rozumiesz? - powiedziała śmiertelnie poważnym tonem Ruby i odwróciła się w stronę okna, żeby upewnić się w tym, że zagrożenie zostało zlikwidowane. Po chwili usiadła na kanapie, oddychając z wyraźną ulgą. - Dzięki, bohaterze. Odwaga godna Gryfona - pochwaliła Donniego, kiedy znalazł się tuż obok niej. Położyła mu głowę na kolanach, czując nagły przypływ senności. Może przez to, że czuła się tak... błogo. To uczucie było dla niej czymś nowym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 2:44, 16 Sty 2013    Temat postu:

Donnie nie wiedział czy to uczucie, które pojawiło się w jego gardle to była błogość czy raczej co innego. Nabrał powietrza w płuca, gładząc jej włosy.
- On nie potrafi zjadać ludzi. Nie musisz się już bać. - Powiedział cicho, kiedy oczy Ruby się powoli zamykały. Po kilku minutach już spała, oddychając równomiernie. Siedział jakiś czas patrząc na nią po prostu, ale w końcu wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni i położył na łóżku, przykrywając kołdrą. Ściągnął buty i sweter i wślizgnął się do jej łóżka, zasypiając prawie natychmiast.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:00, 27 Sty 2013    Temat postu:

Donnie i Ruby uwinęli się niezwykle szybko ze spacerem. Wymusiła to na nich zdecydowanie niesprzyjająca aura. Teraz zadowolony Zidane wylegiwał się na podłodze, podczas gdy Ruby i Donnie siedzieli na kanapie. Zupełnie tak samo jak wtedy.
- Może chcesz się czegoś napić? Albo zapalić? - zaproponowała luźno Ruby, prostując nogi. Naszła ją ogromna ochota na to, żeby zedrzeć z Donniego ubrania i zaproponować mu gorący seks w swojej sypialni, ale on chyba by się nie ucieszył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:15, 27 Sty 2013    Temat postu:

Ruby miała chyba odrobinę skrzywiony obraz Donniego skoro uważała, że by się nie ucieszył. Jakby jakikolwiek facet się nie ucieszył na taką propozycję. To, że nie miał zamiaru po prostu jej 'przelecieć' wcale nie oznaczało, że nie miał na to ochoty. No dobra, w tej chwili miał na to wybitną ochotę.
- Jedynie herbaty. Palenie ograniczam. - Stwierdził uśmiechając się do niej. Pociągnął jej stopy na swoje kolana. - Jesteś zmęczona? Ja mogę się tym zająć, a później nawet zafunduję ci masaż stóp za ten stek. - Troska o nią przychodziła mu jakoś zadziwiająco naturalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:27, 27 Sty 2013    Temat postu:

- Wiesz co? Mam lepszy pomysł. - Ruby odgarnęła do tyłu swoje włosy, odsłaniając tym samym część lewego ramienia, które wyglądało kusząco w tym kremowym swetrze z dekoltem w łódkę. Przysunęła się do niego bliżej, dotknęła palca podbródkiem i skierowała jego wzrok prosto na swoją twarz. - W czasie, kiedy ja będę przygotowywać herbatę wymyślisz nam jakieś mocno przejmujące zajęcie. - Uniosła ku górze jedną brew, jej twarz była naprawdę blisko. A potem po prostu podniosła się z sofy i zniknęła w kuchni. Zdecydowanie tęskniła za bliskością faceta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:36, 27 Sty 2013    Temat postu:

Donnie prawie się zakrztusił słysząc jej propozycję i pewnie wyglądał nawet na dość przerażonego, ale już po chwili opanował wyraz swojej twarzy i zaśmiał się cicho. Bezpośredniość jest fajna, w wydaniu Ruby odrobinę go paraliżuje, ale kobiecie się nie odmawia, prawda?
Odetchnął dwa razy i zaczekał aż Ruby wróci z herbatą. Gorące napoje w pobliżu wcale nie są dobrym pomysłem. Nie trudno o poparzenie czy zalanie dywanu.
- Jeśli chodzi o ciekawe zajęcia ostatnio wykorzystałem już chyba możliwość wypchnięcia cię z okna. Zmarnowana szansa, więc może teraz spróbuję czegoś innego. - Stwierdził kiedy usiadła obok niego. Nie musiał za wiele mówić, bo w jakiś dziwny sposób jego usta znów wylądowały na jej wargach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:47, 27 Sty 2013    Temat postu:

Ruby właśnie na to miała nadzieję. Z jednej strony wydawało jej się, że zachowała się jak kompletna kretynka tak otwarcie proponując mu seks, z drugiej jednak: czy naprawdę miała coś do stracenia? Kiedy usta Donniego dotknęły jej warg, po prostu się uśmiechnęła. I poddała chwili, wyrzucając wszelkie natrętne myśli z głowy. Jej dłoń samoistnie odnalazła drogę do jego koszulki, a raczej do tego, co miał pod nią. On również szybko poradził sobie z jej swetrem. I właśnie wtedy uzmysłowiła sobie, że dzisiaj ma na sobie ten słodko - dziewczęcy czarny stanik w białe grochy. To było tak bardzo nie w jej stylu, że była pewna, iż Donnie dostanie zawału, jak tylko go zobaczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:35, 27 Sty 2013    Temat postu:

Donnie z całą pewnością nie dostanie zawału, chyba że z wrażenia jakie zrobi na nim Ruby. To było dziwaczne, że mógł ją dotykać w ten sposób, ale nie potrafił powstrzymać swoich rąk, które pociągnęły ją na jego kolana ani kiedy po chwili ściągnęły z niej sweter i bluzkę. Pocałował jej usta, później zaznaczył pocałunkami jej szyję w końcu obojczyki. W tym czasie jego dłonie dotykały jej placów, poznając dokładnie fakturę jej skóry i każde żebro z osobna. Przejechał wzdłuż jej kręgosłupa wracając do jej ust.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:46, 27 Sty 2013    Temat postu:

Ruby czuła się błogo, gdy jego ręce dotykały jej delikatnej skóry. Przymknęła powieki, wytężając w ten sposób swój zmysł dotyku; chciała odbierać jak najdokładniej wszystkie bodźce. Kiedy ich usta złączyły się w kolejnym pocałunku, przesunęła swoją dłoń na jego włosy i wplotła je między ich kosmyki. Donnie pachniał tak przyjemnie, że przez to czuła się bezpieczna. Zresztą, Donnie zawsze wyglądał na dobrego chłopca i właśnie dlatego tak szybko zjednał sobie jej sympatię: bo był inny niż wszyscy, a jednocześnie wciąż był sobą. Jej dłoń samoistnie pokonała drogę do jego spodni. Częściowo chyba nie wierzyła w to, że to naprawdę się dzieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:07, 27 Sty 2013    Temat postu:

Donnie wyglądał na dobrego chłopca i zawsze starał się takim być, chociaż nieco zbuntowanym. Pogładzi jej plecy i dotknął zapięcia jej stanika. Cholernie słodkiego zresztą stanika, ale z całą pewnością to co znajdowało się pod spodem było jeszcze lepsze. Po chwili ramiączka zjechały wzdłuż jej ramion, a za nimi i biustonosz, który opadł na podłogę. Pozwolił Ruby na rozpięcie swoich spodni, a sam zajął się nowo odkrytymi partiami jej ciała. Dotykanie jej pierwszy raz było jak upajanie się dobrą whisky, rozgrzewające, palące i niesamowicie przyjemne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:19, 27 Sty 2013    Temat postu:

Ruby nie lubiła swojego biustu, ale entuzjastyczne westchnienie Donniego przekonało ją o tym, że w tej chwili nie powinna się nad tym zastanawiać. Zsunęła z niego dżinsy z tym swoim zadziornym uśmiechem, a potem znów pochyliła się, żeby go pocałować. Lubiła smak jego ust, zdecydowanie.
- Chcesz zostać tutaj? - upewniła się, na chwilę się od niego odrywając. Patrzyła mu przy tym prosto w oczy, której z tej odległości wydawały jej się znacznie ładniejsze niż z daleka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:33, 27 Sty 2013    Temat postu:

Właściwie miejsce nie miało większego znaczenia, ale Donnie chciał żeby nie wyglądało to jak szybki numerek na kanapie. Wcale nie potrzebował wiele siły by ją podnieść, szczególnie, że Ruby zaplotła mu nogi w ogół bioder.
- Sypialnia będzie lepszym rozwiązaniem. - Powiedział z rozbawieniem patrząc jej w oczy. Może nie wyglądał na siłacza, ale był umięśniony w każdym odpowiednim miejscu. Nie puszczają Ruby, trochę na oślep zaniósł ją do pokoju w którym stało duże łóżko. Położył ją na nim, opierając się na łokciach rozpoczął powolną eksploatację jej brzucha, trafiając bezbłędnie ręką na guzik jej jeansów. Ruby nabrała powietrza kiedy rozpiął jej spodnie, znacząc skórę poniżej jej pępka delikatnymi pocałunkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:43, 27 Sty 2013    Temat postu:

Ruby podobało się to, że Donnie był w tym wszystkim taki... subtelny. Brakowało jej tego, odkąd przyjechała tutaj z Londynu. Chciała, żeby w tym wszystkim tkwiło jakieś uczucie, żeby to nie było tylko zwykle pieprzenie jako jedna z form sportu. Jej ręce zwinnie pokonał drogę od jego twarzy do klatki piersiowej, a zwinne palce głaskały jego miękką w dotyku skórę. Uśmiechnęła się pod nosem, patrząc na jego zaangażowanie. Znów odnalazła po omacku jego usta, a jej ręka zgrabnym ruchem zaczęła zsuwać z niego bokserki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnie Blackwood




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:56, 27 Sty 2013    Temat postu:

Raz, dwa, trzy. Potrzebował chwili by się opanować i nie zedrzeć z niej brutalnie reszty ubrań. To miało być dobre, bez pośpiechu i w pełni przyjemne. Jednak tylko na kilka minut wstrzymał się z dalszym jej rozbieraniem, pozwalając swoim dłoniom błądzić po jej ciele. Nagle jednak złapał jej pośladki i przyciągnął je bliżej. Jedynym sprawnym ruchem ściągając z niej majtki.
Chyba szło to wszystko za wolno. Pocałował ją jeszcze głęboko i szukając przyzwolenie w jej oczach naparł na nią, słuchając jęku, który wyrwał się z jej ust. I zaczął się powoli poruszać jedną ręką dotykając jej piersi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Donnie Blackwood dnia Nie 20:57, 27 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Kamienica przy Gordon Street 17 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 6 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island