Mieszkanie Phila Fostera, Gordon Street 17/32
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:56, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnie dni Phila prezentowały się mniej więcej tak samo; wstawał przed siódmą, robił krótką rundkę wokół kamienic, wracał, żeby się odświeżyć, szedł do pracy, gdzie jadł obiad, wracał, oglądał telewizję, a potem zasypiał nad sprawdzianami swoich uczniów. Absolutna rutyna była jednak w jego przypadku bardzo korzystna; Phil podskórnie czuł, że wystarczy mu jeszcze tylko kilka miesięcy intensywnej terapii, a w końcu będzie mógł odstawić leki. Imię jego byłej żony wciąż majaczyło gdzieś w jego myślach, ale stawało się już tylko niewyraźnym konturem, czymś, co miało bezpowrotnie przeminął. Tego dnia Phil nie zaprosił do siebie nikogo, nic więc dziwnego, że na jego twarzy wymalował się wyraz szczerego zaskoczenia, gdy tylko usłyszał dźwięk dzwonka. Pomyślał, że to jego marnotrawny brat nareszcie sobie o nim przypomniał, dlatego podniósł się z wygodnego fotela i z uśmiechem na twarzy podążył w stronę drzwi. Dopiero teraz przyszedł czas na prawdziwe zaskoczenie - tego, co zobaczył, Phil kompletnie nie mógł się spodziewać.
- Amy? Co się stało? - zapytał, wpuszczając ją do środka i patrząc, jak drży na całym ciele. Nie mogąc się zdecydować, czy biec przygotowywać jej gorącą czekoladę, przynieść jakiś koc, czy po prostu dać jej spokój, zamknął ją w swoich ramionach, pozwalając wdychać kojący zapach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maria Watson dnia Czw 12:56, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:32, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To wystarczyło. Ramiona Phila były w jakiś sposób teraz dobrym lekarstwem. Ciepłe i bezpieczne, zupełnie różne od tych należących do jego brata. Czując ciepło rozlewające się po jej ciele Amy załkała głośno. Nie potrafiła powstrzymać tego co się z nią działo. Ani łez płynących po jej policzkach, drżenia i tego, że jej mięśnie wydawały się wiotkie i niezależne od jej woli.
Zapach Phila przypomniał jej Charlesa, a myśl o nim wywołała w niej taką falę bólu, że zrobiło jej się niedobrze. Odsunęła się gwałtowanie od Phila rozpinając tylko płaszcz szybkim krokiem podążyła do łazienki. Jej żołądek kurczył się raz po raz bez ostrzeżenia, zwracając swoją zawartość. Wymioty nie były niczym nowym, ale tym razem przyczynę miały inną.
Usłyszała za sobą kroki Phila i poczuła, że przykłada jej do karku mokry ręcznik.
Kiedy nudności ustały odwróciła twarz w jego stronę. Patrzył na nią zmartwionymi oczami.
- Przepraszam. - Odezwała się w końcu próbując wstać z podłogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:08, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Phil naprawdę był zmartwiony. Mógłby zwalić wymioty Amy na karb jej obecnego stanu, ale coś w jej łzach, drżeniu ramion i słabym głosie, mówiło mu, że nie chodzi tylko o ciążę. Odgarnął jej kilka kosmyków z twarzy i podał chusteczki higieniczne.
- Chodźmy stąd, co? Usiądziemy tam i wszystko mi opowiesz. - Chwycił ją za rękę i zabrał ze sobą do kuchni, gdzie usadził ją na krześle i natychmiast okrył ją kocem. Amy w ogóle nie protestowała, jej ciało nie stawiało najmniejszego nawet oporu. - Może zrobić ci gorącej czekolady, co? - zapytał, patrząc na nią oczami przepełnionymi troską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:42, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Amy usiadła na krześle pozwalając się okryć kocem. Wciąż w swojej kremowej, koronkowej sukience i szpilkach wyglądała trochę dziwacznie w jego kuchni z tym kocem. Na pytanie Phila pokręciła głową.
- Nie, Phil, może herbaty. Nie wiem czy coś przełknę. - Odparła nadal słabo. Oparła się o krzesło i spojrzała na niego dziwnie. Co miała mu opowiedzieć? Nie chciała pamiętać żadnego szczegółu tego wieczoru. - Przepraszam, że zawracam ci głowę, ale chyba nie miałam dokąd pójść. - Dodała patrząc na niego dziwnie pustymi oczami. Miała zażyć Eliksir Słodkiego Snu, zasnąć i obudzić się... nigdy. W kolejnym życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:50, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Phil natychmiast wstawił wodę na herbatę, a potem odwrócił się w jej stronę, mierząc ją uważnym spojrzeniem. Kontrast między jej sukienką, a tym kocem był dość wyraźny, racja, ale on dopiero teraz zwrócił na to uwagę.
- Wracasz z jakiegoś przyjęcia? - zapytał, szukając jakiegokolwiek punktu zaczepienia, czegoś, co pozwoliłoby jej się otworzyć. Wyglądała na tak drobną i słabą, teraz, gdy tak siedziała na krześle w jego kuchni. Miał wrażenie, że jedno niewłaściwe posunięcie sprawi, że rozpadnie się w drobny mak, laleczka z saskiej porcelany. - Nie zawracasz mi głowy, przestań. Cieszę się, że przyszłaś i tak nie robiłem nic ważnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:58, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Amy uśmiechnęła się lekko, a raczej wykrzywiła usta w dziwnym grymasie tylko przypominającym uśmiech. Przyjęcie, no tak. Przyjęcie na której nie powinno jej być, od samego początku.
- Tak, właściwie to chyba tak. Ale raczej nie wracam. Urwałam się. - Powiedziała trochę kpiąco, a za razem gorzko. Westchnęła nagle jakby była niesamowicie zmęczona. Zsunęła buty ze stóp i podkuliła je pod siebie, przez co wydawała się jeszcze mniejsza. - Jest chyba strasznie późno. Wypiję herbatę, zagrzeję się i pójdę. - Obiecała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:08, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Phil wzruszył bezradnie ramionami - cholera, nie tak powinna wyglądać ta rozmowa. Jeśli Amy przyszła właśnie do niego, na pewno miała w tym jakiś cel. Postawił przed nią herbatą, roztaczającą wokół siebie cudowną woń malin, a potem przysunął sobie krzesełko, tak, że siedzieli teraz twarzą w twarz.
- Jeśli nie chcesz, nie musisz mi nic mówić - powiedział spokojnie, łapiąc jej spojrzenie. - Ale wiedz, że jestem tu po to, żeby cię wysłuchać.
Amy, naprawdę, nie mogłaś trafić na lepszego pocieszyciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:22, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Amy wyciągnęła dłoń trochę bezwiednie dotykając policzka Phila. Po jej własnym spłynęła łza. Phil był dobry, ciepły i bezpieczny.
- To nie tak, że nie chcę. Boję się, że jak zacznę mówić to to wszystko wróci. - Powiedziała przymykając oczy. Ale pod powiekami widziała tylko tą scenę, a w uszach dźwięczały jej słowa 'Pieprzyłem, to prawda.' - Charles mnie zdradził. Zdradził nas. - Powiedziała cicho, niemal niesłyszalnie, a jej ramiona znów zadrżały. Nie chciała mówić tego na głos, bo do tej pory nie było to aż tak rzeczywiste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:29, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Phil rzucił jej odrobinę niezrozumiałe spojrzenie, obserwując spływającą wzdłuż jej policzka łzę. Wiedział, że jego brat jest zdolny do różnych rzeczy, ale czy naprawdę upadł tak nisko, żeby pieprzyć się z kimś na jakimś przyjęciu?
- Powiedział ci o tym? - zapytał łagodnie i zmazał kciukiem łzę, zanim zdążyła zniknąć w otchłani ust Amy. Nie chciał w tej chwili nikogo oceniać, nie miał zamiaru dopóki nie poznał obu wersji. Ale, cholera; to Amy siedziała właśnie w jego kuchni i wyglądała tak bezbronnie, że miał ochotę zamknąć ją w swoich ramionach. I nigdy nie puszczać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:40, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Skoro Phil nie wierzył to jego sprawa. Widocznie nie znał swojego brata. Amy też go nie znała chyba. Mówił, że co? Że brzydzi się zdradą.
- Nie musiał nic mówić. Widziałam to. - Odparła, a jej dolna warga zadrżała. Wciąż miała zamknięte oczy, a pod powiek popłynęły kolejne stróżki łez. - Zresztą słyszałam co do niej mówił i jak mówił. A później... - Głos się jej załamał. Amy gwałtownie przylgnęła do Philowego ramienia. Czuła się jak mała dziewczynka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:49, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chodziło o to, że jej nie wierzył, po prostu nie przywykł do tego, żeby osądzać innych ludzi. To nie leżało w jego naturze.
Dłoń Phila automatycznie powędrowała w kierunku jej włosów, gładząc ją czule po głowie. Naprawdę była teraz jak mała dziewczynka, która potrzebowała uwagi i pocieszenia. A Phil mógł jej to zapewnić, skoro jego własny brat nie potrafił.
- Ciii - powiedział w jej włosy, wdychając zapach jej szamponu. - Spróbuj wypić trochę herbaty, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:02, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wiedziała, że próbował ją uspokoić. Zresztą ona też się starała. Nie chciała wpaść w histerię, bo jeśli ją do siebie dopuści to nie stanie się nic dobrego. Teraz musiała pamiętać nie tylko o sobie. Kiedy przypomniała sobie o swoim synku załkała jeszcze mocniej, koszula Phila powoli przesiąkała jej łzami. Dlaczego miałaby być silna? Nie potrafiła. To Scott zawsze był silny.
Uspokoiła się dopiero po kilku długich minutach, na tyle żeby odsunąć się od niego. Wyglądała okropnie z tymi zapuchniętymi, czerwonymi oczami i poranionymi ustami. Kiedy wzięła kubek z herbatą i zrobiła łyk zapiekły ją niemiłosiernie.
- Mogę u ciebie zostać? - Poprosiła błagalnie. - Nie chcę wracać do domu. Mogę spać nawet na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:11, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Phil pogłaskał kciukiem wierzch jej dłoni i uśmiechnął się, samymi tylko kącikami ust. Nie dostrzegał tego, że Amy wyglądała okropnie; według niego zawsze była ładna, tak po prostu, emanowało z niej ciepło.
- Oczywiście, że możesz. Ale może jednak coś zjesz, co? - zaproponował, patrząc na jej zakrwawione usta. - A już na pewno powinnaś posmarować czymś wargi. Zaraz znajdę ci jakąś maść, powinna ci pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:26, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Phil był dobry, po prostu dobry. Wywołał nawet u niej lekki uśmiech. Nie zwracała uwagi na swoje usta, a na samo wspomnienie ich dotknęła.
- To nic, naprawdę. Po prostu są przygryzione. - Zapewniła go i wzięła znów herbatę do rąk. Napiła się ciepłego naparu. Podobno podawanie komuś do picia czegoś ciepłego miało za zadanie uspokojenie go i skoncentrowanie. Bo samo utrzymania naczynia drżącymi rękami było trudne, więc automatycznie ludzie łagodzili swoje ruchy. - I obawiam się, że nic nie przełknę. A nawet jeśli pewnie wyląduje i tak w toalecie. - Powiedziała czując jak herbata rozlewa się jej ciepłem po żołądku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria Watson
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:35, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
- Może i są pogryzione, ale skoro da się coś zdziałać, to dlaczego nie? - zapytał Phil, wzruszywszy ramionami i poszedł do szafki, w której trzymał lekarstwa. Wyjął z nich maść i położył na stoliku obok Amy. Przezorny zawsze ubezpieczony, dlatego miał środki praktycznie na każde schorzenie. Poza tym, z lekami miał przecież po drodze, sam zażywał ich całkiem sporo. - Jak chcesz, to możemy iść do pokoju, położysz się na sofie - zaproponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|